Przepisy na zupy, te klasyczne polskie, ale również zupy z całego Świata, ostre i łagodne, kremowe i klarowne. Zupy, które rozgrzeją Was w chłodny dzień, albo nasycą gdy jest bardzo ciepło. W tym dziale znajdziecie przepisy na polską pomidorówkę i rosół, ale nie zabraknie też kolorowych kremów z ciecierzycy, czy ostrych zup tajskich.
Pyszna zupa zimowa z ciecierzycą i szpinakiem, bardzo pożywna i niesamowicie sycąca. Jest trochę rzadsza niż leczo i właśnie z tym daniem mi się najbardziej kojarzy. Jest pyszna. Jestem pod wrażeniem połączenia smaków, tego, jak zupełnie inne danie powstało, niż sobie początkowo wyobrażałam. Zupa zimowa to danie mojego Męża, dlatego też ja spróbowałam jej dopiero na talerzu posypaną parmezanem. No i miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej od pierwszej łyżki. :)
Długo nie dawałam się przekonać mojemu Mężowi, że jada się barszcz czerwony z jajkiem. :) Zawsze jajko kojarzyło mi się z białym barszczem. Okazuje się jednak, że jest bardzo smaczny, a połączenie proste, tanie i pyszne. A skoro jadało się tak w rodzinnym domu Michała, to i u nas tak będzie, w zasadzie to fajna alternatywa dla barszczu z uszkami.
Zupa grzybowa to jedna z moich ulubionych. I nieprawda, że jadam ją jedynie na Wigilię. Jednak to właśnie ze Świętami zupa grzybowa kojarzy mi się najmocniej. U nas świeta zdarzały się często – zawsze, kiedy odwiedzała nas Babcia, było świątecznie, ponieważ gotowała dla swoich wnuczek ich ulubioną zupę grzybową i namawiała na kolejny talerz. A ta zupa była taka pyszna, że za każdym razem mogłam jeść, jeść i jeść.
Robiłam ją już jakiś czas temu, ale często do niej wracam. Jest to lekka zupa przypominająca mi zupy owocowe. Zupa dyniowa z cynamonem, bo o niej mowa, jest delikatna, niezbyt gęsta, delikatnie słodkawa, a cynamon (!) dodaje podkreśla smak.
Pamiętam, że gdy byłam jeszcze podlotkiem i Mama zaserwowała zupę neapolitańską, był to dla mnie zachwyt od pierwszej łyżki. To zupa stworzona dla mnie, prosta i aromatyczna, a przy tym fajnie się ciągnie. :)
To moja ulubiona wersja zupy dyniowej. Na słodko, z dodatkiem cukru i mleka. Najlepsza z małymi kluseczkami, np. zacierkami. Jest sycąca i po prostu pyyyyszna!
Niby w przygotowaniu rosołu nie ma nic trudnego, jednak moim zdaniem dobry rosół powinien być aromatyczny, klarowny i niezbyt tłusty. A nie zawsze taki jest. Najlepiej smakuje z cienkim makaronem typu nitki albo wstążki. Rosół to dla mnie taka zupa, która powinna być jak najmniej „udoskonalana”, dlatego rezygnuję z wszelkiego rodzaju kostek rosołowych. Ten sam smak (a nawet lepszy, bez zielonych oczek) można osiągnąć, gotując po prostu kurczaka, najlepiej te chudsze fragmenty (piersi czy skrzydełka), wtedy rosół będzie mniej tłusty i nie będą po nim pływać wielkie oka.
Uwielbiam prawdziwy, pyszny kapuśniak! Ten aromat i smak. Mogłabym go jeść łyżkami bez końca. Zapach, który roznosi się po domu podczas gotowania jest prawie tak samo intensywny, jak podczas przygotowywania grochówki. Po prostu ślinka cieknie na samą myśl o tej zupie.
Uwielbiam zupę grzybową. Tym razem jednak zrobiłam zupę krem. Bardzo gęstą, bardzo aromatyczną i bardzo, ale to bardzo smaczną! Zupa gęsta, może być z łazankami lub z małymi pasztecikami. Inną opcją są małe, lekko słone ptysie.
Mleczko kokosowe leżało w szafce już jakiś czas, aż w końcu trafiło do fantastycznej zupy tajskiej. W oryginale zupa ta nosi nazwę „Khao soi” i pochodzi z Tajlandii. Do zrobienia jej zainspirowała nas książka Roberta Makłowicza, „Fuzja Smaków”. Zupa jest ostra i stanowi ciekawą odmianę od klasycznego jedzenia.
Latem mam ochotę na zupy owocowe, szczególnie lubię zupę wiśniową. Tym razem zrobiłam ze śmietaną i taką już będę robić zawsze. Delikatna, różowa i pyyyyszna!
Gazpacho to pyszne danie pochodzące z kuchni hiszpańskiej. Schłodzone, warzywne, o pięknym kolorze – palce lizać. We dwójkę zjedliśmy ponad litr zupy plus grzanki! Potem już tylko można zarządzić sjestę. ;-) Mniam!
Pomidorówka, czyli inaczej prawdziwa, smaczna zupa pomidorowa z makaronem. Babcina, bo to, co robiła Babcia, zawsze smakowało wyśmienicie, było aromatyczne i po prostu pyszne.
Zupa grochowa kojarzy mi się z bardzo wczesnym dzieciństwem, z wyjazdami z rodzicami pod namiot, z wielkim garem… tego aromatu nie sposób zapomnieć, ten zapach rozpoznam z daleka. A ten smak! Ta zupa jest doskonała. Gęsta, aromatyczna i sycąca. A poza tym rozgrzewa, jest idealna na deszczowe dni. Po prostu pyszna zupa grochowa.