Bardzo często mnie pytacie jaką szprycę do dekoracji ciast i babeczek polecam, którą kupić a która to totalny niewypał. Miałam kilka (jeśli nie kilkanaście) różnych kuchennych dekoratorów, więc dzisiaj kilka porad, na co zwrócić uwagę by mieć jeden super! A jeśli macie własne typy to piszcie koniecznie.

Zebrałam w jednym miejscu odpowiedzi na Wasze najczęstsze pytania dotyczące robienia, smażenia i nadziewania pączków. Taki poradnik o pączkach idealnych. Jeśli macie dodatkowe pytania to piszcie, na pewno się uporamy :) A jeśli macie dodatkowe porady to koniecznie się podzielcie. A póki co – do dzieła! I pamiętajcie, Tłusty Czwartek jest raz do roku i można sobie wtedy pozwolić na odrobinę przyjemności :)

Zaczynamy przygodę z sushi. Jednak jedną z najważniejszych czynności podczas przygotowania sushi jest ryż, a w zasadzie gotowanie ryżu a potem jego zaprawienie. Najwygodniej przygotować sumeshi, czyli ryż do sushi korzystając z garnka do ryżu, ale można też go ugotować w zwykłym garnku. O co tak naprawdę chodzi? Ryż musi być dobrze zaparowany. Odpowiednio kleisty.

Uwielbiam ciastka czy wypieki z nutą cytryny, są bardziej orzeźwiające. Lemon curd to absolutnie najlepszy cytrynowy krem jaki można sobie wyobrazić i właśnie idealny do przekładania ciastek, tortów, bezików czy nawet na kanapkę w domowym twarogiem. W polskich sklepach trudniej o słoik takiego cuda, a jak jest to kosztuje dość dużo, a przecież tak prosto przygotować go w domu.

Dostaję od Was bardzo dużo zapytań co przygotować na Walentynki, wiadomo, że słodkie jest najłatwiej zrobić, ale niektórzy z Was planują kolacje, inni chcieliby po prostu miło spędzić czas a jeszcze inni planują Walentynki w pojedynkę. Przygotowałam kilka propozycji menu na Walentynki a jeśli macie swoje pomysły to piszcie koniecznie.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam róże z karmelu przyznam, że nie wiedziałam do końca z czego są zrobione i tym bardziej, że ich zrobienie jest stosunkowo proste! Serio. Może nie wygląda, ale jestem pewna, że każdy, przy odrobinie wytrwałości, zrobi taką piękną różę. Karmel (nie mylić z kajmakiem, toffi) jest wdzięczniejszy do obróbki niż czekolada plastyczna, tylko wymaga wyższej temperatury. I to moim zdaniem jedyne utrudnienie, bo trzeba nabrać odporności w dłoniach by masę wyciągać i formować płatki :)

Czy karmel kojarzy Wam się z czymś słodkim, ciągnącym i karmelowym? Mylicie go z tofii, krówką? Otóż dzisiaj będzie przepis na karmel, z którego można robić cukierki, lizaki a także piękne róże. Przygotowanie karmelu to przede wszystkim temperatura. To ona sprawia wiele problemów (wiem to już po wpisie o pańskiej skórce). Przygotowując karmel dobrze zawczasu uzbroić się w termometr.

Poradnik, jak zrobić deseczki z czekolady w dwóch odsłonach. Takie, jak deski, które może kojarzycie z deseru skrzynka z truskawkami (swoją drogą omnomnom!) a drugie klasyczne, kwadratowe, idealne do obłożenia tortu.

Zaczynamy naukę robienia czekoladowych dekoracji. Takimi dekoracjami możecie ozdobić desery, ciasta lub… zjeść :) Okazuje się, że wszystkie piękne dekoracje można spokojnie zrobić w domu i na pewno nie będziecie mieli z tym problemu. Połowa sukcesu to chęci a druga to dobrze temperowana czekolada. Przeczytajcie też nasz poradnik o topieniu czekolady i na pewno nic Was nie zaskoczy.

Poradnik na który wiele osób czekało – jak temperować czekoladę! Dla tych, którzy nie wiedzą mówiąc krótko, temperowanie czekolady to proces, który sprawia, że czekolada jest błyszcząca, ładnie się łamie i jest trwalsza i świetnie nadaje się do robienia czekoladek, dekoracji z czekolady i innych czekoladowych cudów. Tak naprawdę temperowanie czekolady to podstawa zaraz po jej topieniu.

Topienie czekolady to pierwszy krok do jej temperowania. A z Waszych komentarzy wiem, że sprawia Wam to wiele problemów, bo okazuje się, że tłuszcz się oddzielił (za wysoka temperatura), czekolada stwardniała i wcale się nie roztopiła (znowu to samo). Warto poczytać, bo czekoladę trzeba topić ostrożnie! :) A nauczycielem jest Maestro Czekolady Janusz Profus.

Zaczynamy serię czekoladową! Bardzo słodką. Czy wiecie, że biała czekolada to też… czekolada? Ba! jakby się uprzeć to można nawet napisać ile ma procent. Zaczynam od tego, bo jest wiele faktów i mitów odnośnie czekolady, a jak je się pozna to nauczymy się temperować czekoladę, robić dekoracje i inne cuda. Moim nauczycielem jest Maestro Czekolady Janusz Profus.

Tahini to pasta, która przede wszystkim kojarzy się z humusem. Ale nie tylko, jest też świetną bazą do… koktajli! Tahini można kupić, ale jej zrobienie jest tanie, szybkie i proste. Potrzebne Wam będą patelnia i blender.

Często pytacie, czym można zastąpić żelatynę, bo tej nie jadacie lub nie lubicie, rozwiązaniem jest agar agar, który pozwala wyczarować znacznie trwalsze galaretki czy żelki. Tym razem przepis na rabarbarowe żelki z agarem, ja jako bazę do galaretek wybrałam syrop rabarbarowo-mirabelkowy Łowicza, ale możecie wybrać sok, kompot, a nawet mleko, jeśli macie ochotę. :)

Czekolada z daktyli to słodki deser. Może faktycznie odrobinę smakuje jak domowa czekolada, ale jest jakby lżejsza i… słodsza. Dzisiaj wegańska wersja, czyli czekolada z daktyli. Pierwszy raz próbowałam tego cuda na tegorocznym Urban Markecie, zasmakowała mi i wiedziałam, że Wy też musicie ją poznać i jej spróbować.

Lubicie masło orzechowe? Ja bardzo! Zazwyczaj masło orzechowe kupowałam, ale większość ma różne dodatki, konserwanty i o wiele za dużo soli, a przecież wystarczy kupić orzechy i… już! Zapomnijcie o przepisach z dodatkiem oleju czy innego tłuszczu, wystarczą same orzechy plus ewentualnie sól do smaku, choć może się okazać, że polubicie masło bez soli.