Uwielbiam galantyny! Wystarczy zmienić rodzaj mięsa, mocniej doprawić czy dodać np. bakalie i całkowicie zmienia się smak. Dzisiaj galantyna wieprzowa ze śliwkami i suszoną żurawiną. To coś w sam raz dla wszystkich znudzonych pasztetem czy kupną wędliną. W prosty sposób możecie zrobić smaczną domową „wędlinę” na kanapki.
Do mielonego mięsa dodałam troszkę boczku, co jest strzałem w dziesiątkę. Galantyna nabrała dzięki temu bardziej wyrazistego smaku. Taką galantynę wieprzową przygotowałam również na święta razem z gotowaną wołową kiełbasą. Obydwie robiły furorę na stole. Zachęcam Was do przygotowania własnych galantyn, są świetne nie tylko na kanapki. Smacznego.
Czas i porcje:
Liczba porcji: dość spora, starczy na kilka dni, w końcu to ponad 500 g mięsa
Czas: ok. godzinę pieczenia + 15 minut przygotowania
Krok 1. Mielę mięso w maszynce, najlepiej zmielić w domu w maszynce lub blenderem, bo na galantynę powinno być drobno zmielone, drobniej niż kupne.
Jeśli macie boczek, również warto go zmielić i dodać.
Krok 2. Dodaję do mięsa pozostałe składniki, przy czym większe przyprawy, jak ziele angielskie, trzeba rozetrzeć w moździerzu na pył, a czosnek wycisnąć przez praskę.
Krok 3. Dokładnie wymieszana masę przekładam na folię do pieczenia, ściskam i związuję.
Krok 4. Robię kilka dziurek w folii, by tłuszcz mógł odpływać, i wstawiam do nagrzanego do 160°C piekarnika. Piekę ok. godziny, a potem zostawiam do wystudzenia. Potem odwijam i kroję. Smacznego.
