Panna cotta jest jednym z moich ulubionych deserów. Dzisiaj zajadaliśmy się delikatną tego przysmaku o śmietankowo-waniliowym smaku i z sokiem malinowym. To chyba najbardziej klasyczna wersja panny cotty, jaką znam, no dobrze, prawie, bo zrobiłam wersję light. Dodanie mleka sprawia, że jest delikatniejsza i oczywiście bardziej mleczna.
Dzisiejsza panna cotta w barwach malinowych, jest pyszna :) No i oczywiście zapraszam wszystkich na panna cottę z sokiem malinowym. Polecam sok lekko podgrzany. Ach, i prawie zapomniałabym o cukrowych niteczkach, są bardzo słodkie!
Czas i porcje:
Liczba porcji: 2/4 porcje
Czas: 20 minut + chłodzenie
Składniki:
250 ml śmietany 18%
250 ml mleka
80 g cukru pudru
4 łyżeczki żelatyny
4 łyżki wrzątku
laska wanilii
do dekoracji:
sok malinowy
cukrowe nitki (pkt 4 i 5 poniżej – pokazuję, jak je zrobić)
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Do rondelka wlewam 4 łyżki gorącej wody, wsypuję żelatynę i mieszam, aż się rozpuści. Następnie dodaję mleko i stawiam na ogniu – takim niewielkim.
Krok 2. Laskę wanilii przekrawam i wyskrobuję nasionka wprost do rondelka. Następnie dodaję śmietanę i cukier puder. Mieszam, a potem zdejmuję z ognia i odstawiam, aby przestygło.
Krok 3. Wlewam do kokilek i wstawiam do lodówki, aby stężało, u mnie zajmuje to ok. 1,5 do 2 h.
Wyjmuje po tym czasie i wkładam kokilkę do ciepłej wody, aby łatwiej było wyjąć.
Wyjmuję na talerzyk.
Krok 4. Czas na nitki (ja je zazwyczaj robię, gdy deser jest jeszcze w lodówce).
Do garnuszka wlewam 70 g wody (ewentualnie z jakimś barwnikiem) i 70 g cukru pudru. Mieszam i zagotowuję, aż będzie bardzo bulgotać i zacznie się lekko karmelizować. Wtedy szybko zdejmuję z ognia i odstawiam, by ostygło.
Krok 5. Jak już przestygnie, to będzie bardziej gęste. Wtedy zanurzam czubek widelca i prowadzę nitkę od rondelka do papieru (jeśli cieknie, a nie ciągnie się, to znaczy, że jeszcze troszkę musi ostygnąć).
Nitki prowadzę od rondelka do papieru (Uwaga, żeby się nie poparzyć (!)), a potem odłamuję je od rondelka. Dzięki temu mam wyższe pajęczynki.
Moją panna cottę polewam sokiem, dekoruję niedbale nitkami i podaję.