Pyszny piernik. Choć nie należę do największych fanów piernika, to ten bardzo mi pasuje. Przepis klasyczny, troszkę „last minute”, z rodzinnego zeszytu. Prosty, bez kombinacji, a w smaku – kwintesencja piernika.
Pięknie pachnie, jest miękki, pełen orzechów włoskich i innych bakalii. Na wierzchu polałam go polewą, jaką zawsze polewam murzynka i wyszło rewelacyjnie. Z przepisów świątecznych polecam Wam też sernik makowy – obłędny, a z ciast troszkę do piernika podobnych – ciasto marchewkowe. A jeśli chodzi o piernik, to radzę Wam zrobić nawet na dwie godziny przed pierwszą gwiazdką. Smacznego.
Czas i porcje:
Liczba porcji: forma keksowa średnia lub duża; 25x12 lub 35x12
Czas: ok. 1,5 godziny (pieczenie to ponad godzina)
Składniki:
3 szklanki mąki
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mleka
4 łyżki miodu
100 g masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka przyprawy do piernika
2 łyżki kakao
1 szklanka orzechów włoskich*
3/4 szklanki rodzynek
garść żurawiny
1 łyżka skórki pomarańczowej
masa czekoladowa do polania (można polać rozpuszczoną czekoladą):
ok. 100 g masła
1/2 szklanki cukru
2 łyżki kakao
*1 szklanka orzechów, to około 3 garstki. :) Możecie dać troszkę mniej
Krok 2. Do drugiej miski wsypuję mąkę, dodaję żółtka, cukier, przyprawy, proszek do pieczenia, rozpuszczone masło, mleko, miód i bakalie.
Jeśli miód jest twardy, możecie roztopić go w rondelku razem z masłem.
Mieszam.
Krok 3. Dodaję ubitą pianę i mieszam na niskich obrotach.
Krok 4. Przekładam do foremki wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawiam do nagrzanego do 180°C piekarnika i piekę (w zależności do formy):
1 godzinę i 20 minut w foremce 25x12, ciasto będzie wysokie, jak na zdjęciu,
niecałą godzinę w foremce 35x12, ciasto będzie niższe, ale dłuższe.
Najlepszym pomocnikiem jest patyczek, proponuję podczas pieczenia wbić patyczek – jak suchy, to już. :)
Krok 5. Polewam rozpuszczoną czekoladą lub masą czekoladową.
Masa czekoladowa: rozpuszczam masło, dodaję cukier, jak się rozpuści, to dodaję kakao, mieszam. Zdejmuję z ognia i polewam. Masa ma być na małym ogniu, nie może się gotować mocno.
Gotowe, smacznego.