W tym roku najbardziej smakują mi różnorodne „czatneje”, takie, w których wyczuwam słodycz i kwasek octu, pełne smaków, pełne aromatów i idealne do wielu dań. Dzisiejszy chutney z zielonych pomidorów to idealny dodatek do pasztetów i pieczeni. W porównaniu do chutneyu gruszkowego ten dzisiejszy jest mocniejszy i ma bardziej wyrazisty smak.
Tajemnica wyśmienitego smaku to zaleta zielonych pomidorów, zielonych, czyli niedojrzałych, mają one wtedy taki bardziej kwaskowaty smak, troszkę przypominający agrest. Jeśli jednak nie macie zielonych pomidorów, to wybierzcie zwykłe, dojrzałe, też wyjdzie pysznie.
Za to z zielonych pomidorów polecam też smażone zielone pomidory oraz dżem na słodko. Pycha.