Zawsze chciałam zrobić taki śmieszny, zupełnie niepoważny tort ze świnkami. :) Kiedy go zobaczyłam w galerii peeky_wicky, bardzo mi się spodobał. I oto jest!
Lukier plastyczny, czy jak kto woli masa cukrowa, daje wiele możliwości. Ulepiłam małe różowe świnki, a do tego malutkiego kurczaczka, który też wpadł w błotko.
Nie wiem, co wzbudzało większy entuzjazm gości – świnki czy kurczaczek, któremu rozjechały się nóżki, ale na pewno tort zniknął szybko. Bo o ile mój tort biały ślubny wzbudzał głównie zachwyty, to tort ze świnkami wywoływał przede wszystkim uśmiech, i to jest bardzo fajne. :) Polecam Wam taki torcik – to świetna zabawa. Możecie też zaprosić dzieci do wspólnego lepienia zwierzątek. Prócz świnek w błotku, mogą być żabki, a może hipopotam? Jeśli macie inne pomysły na superzwierzaki to zachęcam bo…
ZABAWA: Uwaga! Dla każdego, kto wrzuci tu zdjęcie swojego „błotnego tortu” ze zwierzaczkami mamy miłą niespodziankę – limitowany kotletowy kubek i eko torba na zakupy. ;-) Może też być inny tort na Dzień Dziecka, ale te ze zwierzakami są podwójnie mile widziane. Czas – do końca czerwca 2010 (z możliwością przedłużenia). :) Tort musi być Waszego autorstwa (zróbcie na wszelki wypadek drugie zdjęcie z innej perspektywy – w razie wątpliwości poproszę o to drugie – lub postawcie karteczkę z napisem kotlet.tv czy coś w tym stylu. :)) W tej zabawie każdy „wygrywa”, bo chodzi o to, by się dobrze bawić. ;-) Do dzieła!