Słona przekąska do podjadania. Ciasteczka pięknie pachną ziołami prowansalskimi i delikatnie lawendą, a do tego są słone i rewelacyjnie kruche. W zasadzie nie mogę się zdecydować, które są lepsze – poprzednie na słodko, czy te słone ciasteczka z lawendą. Myślę, że słodkie są rewelacyjne do kawy lub herbaty, a te słone to świetny dodatek do piwa lub wina.
Ciasteczka z lawendą zrobicie bez problemu, kruche ciasto jest maślane, z wykorzystaniem całego jajka (więc nic nie zostaje :)), a jeśli nie macie lawendy, to można wykorzystać sól z jej dodatkiem. Ja tak zrobiłam, a zwykłych kwiatków lawendy dodałam dosłownie kilka, ale i bez nich ciastka wyjdą świetne. Jeśli nie macie również soli z lawendą i nagietkiem, to możecie wykorzystać po prostu zioła prowansalskie. Smacznego.