To już ostatnia okazja na śliwki, więc postanowiłam zrobić ravioli. A dokładniej słodkie ravioli ze śliwkami i gruszkami. Tym razem nie robiłam najmniejszych z najmniejszych (to raczej takie troszkę większe), za to są smacznie nadziane, polane śmietaną i posypane cukrem, no po prostu pycha!
Ravioli ze śliwkami i gruszkami podałam jako małe co nieco, ze słodką nutą, po posiłku. Ale z powodzeniem może też zastąpić obiad. Tak, jak lubię knedle ze śliwkami, tak te ravioli od razu przypadły mi do gustu. Po prostu smak cieplutkich śliwek z „soczkiem” wypływającym z środka bardzo mi pasuje.