Sezon na śliwki to też sezon na knedle! Knedle ze śliwkami smakują najlepiej jeszcze ciepłe, dopiero co wyjęte z wody. Ja zawsze jadłam je posypane bułką i cukrem, u mojego Męża jadło się ze śmietaną i z cukrem. I jedne, i drugie są pyszne, ciekawa jestem, jak się u Was jada?
Uwielbiam, kiedy po przepołowieniu wypływa z knedli słodki, śliwkowy sosik. Knedle ze śliwkami to chyba jedno z najsmaczniejszych, polskich, letnich dań. Do kompletu, na deser polecam placek ze śliwką i kruszonką. Smacznego.