Zachciało mi się rolady kokosowej z migdałową nutą. Uwielbiam rolady i inne ciasta biszkoptowe!Rolada jest delikatna, biszkopt mięciutki, a krem… mmm, nieskromnie powiem, że jest pyszny! Śmietankowy, z wiórkami kokosowymi i kawałeczkami migdałów, a ja jeszcze dodałam odrobinę malibu (ale z powodzeniem można zastąpić alkohol np. aromatem lub go pominąć).
Krem usztywniałam delikatnie żelatyną, dzięki czemu cała rolada ma fajny kształt i łatwo się kroi. Idealne małe co nieco do herbatki na babskie pogadanki. Zapraszam więc na kawałeczek rolady kokosowo-migdałowej.
Czas i porcje:
Liczba porcji: ok. 10
Czas: ok. 50 minut + chłodzenie w lodówce
Składniki:
biszkopt na roladę:
3 jajka
1 szklanka cukru
szklanka mąki
1/3 szklanki wody
2 łyżki kokosowych wiórków
łyżeczka proszku do pieczenia
krem:
200 g śmietany 18%
1 łyżka wrzątku
2 łyżeczki żelatyny
3 łyżki mleka w proszku
1 szklanka cukru pudru
garść wiórków kokosowych
1 łyżeczka płatków migdałowych
2 łyżeczki malibu
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Białka oddzielam od żółtek. Ubijam białka z cukrem na sztywną pianę. Następnie dodaję pozostałe składniki ciasta biszkoptowego i mieszam.
Wlewam masę do formy (prostokątna ok. 40x25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia (koniecznie!!!) i wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika na 17 minut.
Krok 2. Upieczony, jeszcze gorący biszkopt wyciągam z piekarnika. Łapię za papier i przerzucam na szmatkę posypaną cukrem pudrem. Zwijam jeszcze gorącą (razem ze szmatką). Odstawiam, aby przestygła.
Krok 3. W tym czasie robię krem.
Żelatynę rozpuszczam we wrzątku. Pozostałe składniki kremu mieszam w misce i dodaję rozpuszczoną żelatynę. Mieszam, a następnie wkładam do lodówki na około 15 minut – aby było gęstsze, ale w żadnym wypadku nie dopuszczam, by się ścięło.
Krok 4. Następnie rozwijam biszkopt, ostrożnie i nie całkiem – bo może popękać na załamaniach. Smaruję go kremem i szybko zawijam. Krem jest dosyć rzadki, ale bez problemu, jeśli pomożecie sobie folią spożywczą, zostanie w środku.
Krok 5. Z tą folią to robię tak: Kładę ją pod roladę, jeszcze zanim zacznę zwijać (widać na zdjęciu powyżej), jak zawijam, to oblepiam folią jeden brzeg, a następnie drugi i całą roladę. To sprawia, że krem zostaje, gdzie trzeba i rolada ma ładny kształt. Wkładam do lodówki na co najmniej 2–3 h.
Po wyjęciu posypuję cukrem pudrem i kroję. Smacznego.