Kalmary mają delikatny smak, tuby kalmarowe można nadziać dowolnie. Dzisiaj proponuję kalmary nadziewane kaszą gryczaną i krewetkami, delikatne, a jednocześnie nie mdłe. Kasza świetnie komponuje się z kalmarami, a przez to, że całość duszona jest w winie, ma wspaniały aromat. Do kalmarów możecie podać warzywa świeże albo pieczone, pasować będą też pieczone ziołowe ziemniaki.
Tuby kalmarów czy ośmiornicy możecie przygotować w cieście podobnym do naleśnikowego, smażone na oleju. Ale możecie też zrobić prostszą wersję, czyli ośmiornice obsmażane w mącznej panierce. Mięso jest delikatne i stanowi dobry dodatek do sałatek. Ja proponuję podać z pomidorkami i świeżą sałatą, ale wyjdzie smaczne w zestawieniu z pieczonymi ziemniakami.
Wiecie już, jak dobrze przygotować ośmiornicę, by była smaczna (jak nie, to polecam przepis na najlepszą ośmiornicę), a dzisiaj pomysł na podanie ugotowanej już ośmiornicy. Tym razem lekkie danie, bo sałatka. Ośmiornica ma bardzo delikatne mięso, które można łączyć niemal ze wszystkim i to od Was zależy, do czego ją dodacie. Dzisiejsza sałatka z ośmiornicą jest prosta, ale bardzo smaczna. Jeśli macie ochotę, to możecie do niej podać pieczone ziemniaki.
Połączenie kuchni francuskiej z kuchnią włoską, czyli wyśmienite spaghetti z owocami morza. Sos z owocami morza będziecie pewnie kojarzyć z francuskiego przypisu na solę w winie, za to spaghetti chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Danie jest strzałem w dziesiątkę! Pyszny sos, rewelacyjne owoce morza i makaron al dente (polecam razowy).
Dobrze przygotowana ośmiornica jest pyszna! Ma delikatne mięso i jest świetnym dodatkiem do różnych sałatek, smakuje też dobrze podana z pieczonymi ziemniaczkami. Możecie zrobić pulpo a la gallega, czyli ośmiornicę na sposób galicyjski, z ziemniaczkami na sałacie.
Prawie spaghetti alle vongole, prawie, bo w dzisiejszej wersji z mulami. Spaghetti z małżami to jedno z prostszych dań włoskich, smaczne, lekkie i fantastycznie wygląda na stole. Radzę wykorzystać świeże mule (można je dostać w niektórych marketach), a jeśli nie możecie kupić, to chociażby mrożone.
Klasycznie przygotowywana w wielkiej patelni paellara, stąd nazwa potrawy. Dzisiaj paella marinera, czyli paella z owocami morza. Ja prócz owoców morza dodałam również dorsza, danie wyszło sycące i pyszne. Świeże owoce morza smakują sto razy lepiej niż mrożone, a paella marinera to już na starcie moje ulubione ryżowe danie.
Impepata di cozze. To chyba najprostszy sposób podania małży na sposób włoski, czyli małże z pieprzem. Wystarczą oliwa, czosnek, dużo pieprzu i świeże mule. Jak dla mnie, bomba! Lubię delikatne mięso małży z ostrym pieprzem, nabiera wtedy fajnego smaku. Z wierzchu ostre, a w środku delikatne.