Klasycznie przygotowywana w wielkiej patelni paellara, stąd nazwa potrawy. Dzisiaj paella marinera, czyli paella z owocami morza. Ja prócz owoców morza dodałam również dorsza, danie wyszło sycące i pyszne. Świeże owoce morza smakują sto razy lepiej niż mrożone, a paella marinera to już na starcie moje ulubione ryżowe danie.
W hiszpańskiej kuchni paella to chyba najbardziej tradycyjny posiłek, jest na bazie ryżu z dodatkiem szafranu. Najlepszy do tego dania jest ryż typu arborio, czyli taki, jak do risotto. Ładnie wchłania bulion, a pozostaje gładki i smaczny. Gorąco zachęcam Was do przygotowania dzisiejszej paelli, a jeśli nie macie wszystkich składników, to skorzystajcie chociaż z gotowych mieszanek, takich mrożonych frutti di mare. Smacznego.