Bardzo brzoskwiniowe, pysznie serowe i proste do zrobienia, czyli mini serniczki z brzoskwiniami. To mój pomysł na niewielki deser na zimno, a dokładniej na sernik brzoskwiniowy na zimno w wersji mini.
Bardzo polubiłam robienie deserów tego typu, są zdrowe, proste i szybko znikają z talerzyków. To ostatnie jest dla mnie najlepszym dowodem na to, czy deser był dobry. :) Ten jest delikatnie słodki, smak brzoskwiń i serka waniliowego przeplatają się ze sobą, a najsmaczniejsze są kawałki owoców ukryte w białym serniczku.
Proponuję zrobić go w niewielkich kokilkach, ale można też w większej formie i uzyskać większy sernik na zimno z brzoskwiniami. Jednak bez względu na formę, polecam go zapracowanym i zabieganym, czyli tym z Was, którzy muszą zrobićcoś na szybko. Smacznego.
Czas i porcje:
Liczba porcji: 2 większe lub 4 mniejsze serniczki
Czas: 20 minut + chłodzenie
Składniki:
1 galaretka brzoskwiniowa lub morelowa
400 g serka waniliowego (homogenizowany)
ok. 5 szt. brzoskwiń z puszki (tych połówek 5 sztuk)
Uwaga: są to proporcje na 2 lub 4 desery w kokilkach (w zależności od wielkości), aby zrobić deser w formie dużego sernika, należy pomnożyć wszystko przez 2, czyli 2 galaretki, 800 g serka i więcej brzoskwiń)
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Galaretkę rozpuszczam w mniejszej ilości wrzątku niż zaproponowane jest na opakowaniu! Ja rozpuszczam w 150 ml wrzątku (ok. 2/3 szklanki). To bardzo ważne, inaczej serniczek będzie zbyt "wiotki".
Krok 2. Brzoskwinie z puszki kroję na mniejsze kawałki.
Krok 3. Brzoskwinie dodaję do galaretki. Kilka łyżek tej galaretki wlewam do kokilek i wstawiam do lodówki (to będzie ten galaretkowy wierzch, oczywiście można ten krok pominąć).
Krok 4. W międzyczasie do pozostałej części galaretki dodaję serek waniliowy i dokładnie mieszam.
Krok 5. Wyjmuję kokilki z zastygniętą galaretką (to zajmuje kilka minut, bo taka ilość gęstej galaretki szybko tężeje) i dopełniam kokilki masą serniczkową (z punktu 4). Wstawiam do lodówki, aby stężało (wystarczy mniej niż 2 h).
Krok 6. Aby wyjąć deser z kokilek, wkładam go na chwilkę do miski z gorącą wodą, następnie odwracam nad talerzykiem do góry dnem i serniczek sam się wysunie. Jeśli nie, to wstawiam jeszcze na chwilkę do miski albo popycham go delikatnie paluszkiem.
Galaretka czasem stawia opór i nie wyskakuje razem z resztą serniczka, jednak nie zrażajcie się, w najgorszym razie wyjmiecie ją osobno i położycie na szczycie, nikt nie zauważy. :) Smacznego.