Dzisiaj zapraszam Was na żytni chleb na zakwasie, który jest pyszny i prosty w przygotowaniu. Ma dość zwarty miąższ i jest niesamowicie sycący. Ostatnio to właśnie ten robię najczęściej, czasem dorzucam do środka garść rodzynek i siemienia lnianego, innym razem pestki słonecznika. W ten sposób mam różnorodne bochenki, mimo że każdy z nich powstaje według tego samego przepisu.
Bardzo lubię takie eksperymenty z dodatkami, podobnie jak z pizzą – jedno ciasto, a dodatki sprawiają, że może smakować zupełnie inaczej. I identycznie jest z żytnim chlebem na zakwasie. Z rodzynkami nabiera delikatnej słodyczy, z suszonymi pomidorami jest aromatyczny, a i sam w sobie jest bardzo smaczny. Polecam. :)