Bardzo lubię owoce morza, najchętniej jadam mule po marynarsku albo z makaronem, tym razem jednak proponuję smażone krewetki, lekko ostre, z sosem na bazie białego wina. Idealne danie na kolację we dwoje czy przystawkę. Jeśli dodacie do tego makaron, to będą pełnym daniem obiadowym.
Krewetki smażone możecie podać całe z łebkami lub bez, wiadomo, że te pierwsze prezentują się bardziej okazale na talerzu, ale niektórych gości mogą „odstraszać”, wtedy lepiej oporządzić krewetki przed podaniem. Do tego, zamiast makaronu, możecie podać kawałki bagietki. Smacznego.
Krok 1. Cebulę kroję bardzo drobno w kostkę, czosnek siekam również drobno, tak samo, jak chili. Przygotowuję też posiekaną natkę pietruszki.
Krok 2. Krewetki czyszczę i pozbawiam pancerzy (dokładny poradnik wyżej oraz na filmie). Na patelnię wlewam oliwę lub olej, podsmażam cebulę, czosnek i chili. Dodaję trochę soli, by warzywa puściły sok, a potem, jak są szkliste, to kładę krewetki. Doprawiam pieprzem.
Krok 3. Smażę z obydwu stron, aż będą ładnie różowe, ja mam krewetki nieobgotowane, więc były szare, jeśli macie obgotowane, to również należy je tak samo obsmażyć z każdej strony, aż lekko się zrumienią. Zalewam winem i podgrzewam, aż wino się zredukuje. Podaję, smacznego.