Gdy robi się chłodniej na dworze to z przyjemnością sięgam po zupy, ba! robię je nawet z przyjemnością podwójną, bo zupy lubią moje dzieci, a pracy jest tyle przy tym co nic.
Tym razem warzywna zupa z kaszą pęczak, taki troche odchudzony krupnik, bez miesa, za to sycąca.