Pomysł na deser walentynkowy w kieliszku, bardzo prosty i smaczny. To deser z dwóch składników – sera i galaretki, nie ma żelatyny, której zapachu część z Was nie lubi, za to jest galaretka. Wybrałam truskawkową i jako dodatek truskawki, ale śmiało sięgnijcie po swoją ulubioną: brzoskwiniową, agrestową itd.
Kieliszki przyozdobiłam czekoladą i cukrem, więc prezentują się ładnie i apetycznie. Deser walentynkowy radzę schłodzić przed podaniem, a jeśli zostawicie go na noc w lodówce, to otrzymacie rodzaj serniczka. Przepis na pewno przypomni Wam prosty sernik na zimno, który wiem, że już część z Was robiła i wyszedł pysznie. Smacznego.
Krok 1. Przygotowuję galaretkę i zostawiam, by przestygła.
Krok 2. Mieszam ser z galaretką i przyprawą do sernika (lub cukrem waniliowym, ew. jakimś aromatem).
Na początku będą grudki, ale mieszajcie, aż znikną.
Krok 3. Górę kieliszków zanurzam w wodzie i obtaczam w kolorowym cukrze, roztopioną czekoladą rysuję wzory i chowam kieliszki do lodówki na 10–15 minut, by czekoladowe wzory zastygły i nie rozpłynęły się przy nakładaniu twarożkowej masy.
Wlewam masę, dekoruję truskawkami (lub innymi owocami) i chowam do lodówki, przynajmniej na tyle, by było zimne. Po 30 minutach jest już dobre, jak wolicie serniczek, to radzę zostawić na całą noc.