Tak nazwała ją moja Mama. Surówka piękności, bo składa się z samych pysznych i zdrowych rzeczy. Po pierwsze seler, po drugie, bakalie i muesli. Moja Mama często dodaje do niej też orzechów włoskich.
Surówka z selera jest pyszna, sycąca i może stanowić zarówno dopełnienie innego dania, jak i zostać zjedzona „w pojedynkę”. U mnie w domu, właśnie tak się ją jadło. Tata kupował dużo selera, ścierał i wszyscy zajadali się nią na kolację.