Kruche, delikatne, maślane… a w dodatku z delikatną nutą lawendy i cukru waniliowego. Fantastyczne ciasteczka z lawendą, które na pewno Wam posmakują. Kwiatki lawendy czekały zasuszone w woreczku, aż zajrzę do nich i zrobię coś smakowitego. Zrobiłam kruche ciasteczka, które są delikatne i niesamowicie smaczne.

Fajny dodatek do mięsa, a jednocześnie dobry sposób na przemycenie szpinaku wszystkim niejadkom. :) Zielone kluski, czyli kluski kładzione ze szpinakiem – fajne i kolorowe.

Delikatny sernik, który rozpływa się w ustach. I nie ma w tym przesady. :) Jest naprawdę bardzo smaczny, a w dodatku łatwo się go robi. Radzę Wam wykorzystać zmielony twaróg albo ser z kubełka, jednak z tych twardszych i gęstszych.

Pyszne danie, które czaruje swoim aromatem. Z pozoru zupa jest prosta, a w smaku – genialna! Wiedeńska zupa ziemniaczana powinna Wam posmakować. Aby była bardziej sycąca, możecie podać ją z makaronem, ale i bez tego najecie się bez wątpienia.

Deser, który spodoba się i małym, i dużym. Śnieżynka z galaretkami to deser, który troszkę przypomina sernik na zimno. Oprócz sera dodałam do niego też jogurt 0%, dzięki czemu jest delikatny i lekki. A przede wszystkim jest bardzo kolorowy i smaczny.

Pyszna zupa rybna, aromatyczna, a jednocześnie delikatna. To taki rosół na rybie, ma ciekawy smak i na pewno nie jest zbyt rybny. Jest taki akurat, delikatne warzywa i kawałeczki ryby smakują wyśmienicie. To idealny pomysł na weekendowy obiad.

To jedno z popularniejszych dań: łosoś z cytryną pojawia się na stole równie często jak kotlet schabowy. A przynajmniej mi się tak wydaje. To chyba najprostszy sposób na podanie ryby, wystarczy doprawić pieprzem, solą i ulubionymi ziołami, skropić cytryną i usmażyć.

Kruche ciasto, które można zrobić z zamkniętymi oczami, a ono i tak wyjdzie. Przypomina pleśniaka, ale w tej wersji jest słodsze. Proste ciasto, dobre do herbatki i latem, i zimą. Kruszeniec truskawkowy, jak sama nazwa wskazuje, przełożyłam dżemem truskawkowym. Możecie też użyć innego, z brzoskwiniowym, morelowym czy ananasowym ciasto będzie słodkie, a z malinowym czy wiśniowym troszkę kwaskowate.

Prawie sękacz, prawie, bo moim zdaniem to jednak babka. W przepisie, który dostałam, twierdzą, że to sękacz domowy z piekarnika, jednak jak dla mnie paseczki są za mało wyraźne. :) Dzielę się jednak tym przepisem, bo swego czasu był dość popularny, więc możecie zobaczyć prawdziwe efekty. Ja mam już kolejnego sękacza w zanadrzu, więc niebawem Was uraczę przepisem na niego.

Danie, do przygotowania którego będzie Wam potrzebny jeden garnek, a jeszcze lepiej głęboka patelnia. :) Pulpeciki z makaronem w sosie pomidorowym to leniwa, a bardzo smaczna potrawa. Suchy makaron wrzuca się do wywaru, w którym gotują się pulpeciki, dzięki temu nabiera smaku, a jednocześnie wciąga nadmiar sosu.

A w zasadzie to taki torcik czekoladowy przełożony dżemem z zielonych pomidorów. Dżem rewelacyjny, słodko-kwaśny, świetnie komponuje się z czekoladowym ciastem! Ciasto zrobiłam podobnie jak murzynka, jest mięciutkie, czekoladowe… po prostu pyszne.

Namówiliście mnie, żebym spróbowała innej wersji placków ziemniaczanych, znanej wielu osobom, a dla mnie nowej. U mnie placki ziemniaczane robiło się zawsze z ugotowanych ziemniaków, tym razem zrobiłam z surowych, zgodnie z Waszą sugestią. :)

Pomysł na rybę, a dokładniej łososia. Tym razem proponuję podać łososia w porach ze śmietaną, smakuje świetnie, delikatnie, a jednocześnie ciekawie. Rybę upiekłam w piekarniku, a sos zrobiłam na bazie podsmażonych porów i śmietany. Danie nie jest skomplikowane, a potrafi zaskoczyć smakiem.

Pietrucha to takie troszkę pomijane warzywo, w zupach owszem, ale w innej wersji – niekoniecznie. Dzisiaj zapraszam Was na lekką zapiekankę ryżową z pietruchą. Nie brakuje tu też pomidorków! Zapiekanka jest aromatyczna, smaczna i może być świetną przekąską.

Jeśli nie znacie – będziecie oczarowani, a jak znacie, to wiecie, o czym mówię. :) Dżem z zielonych pomidorów jest niesamowicie pyszny i ma bardzo zaskakujący smak. Przypomina troszkę agrest, mirabelkę i coś jeszcze. Po prostu super.

Świetna jako samodzielne danie, a jeszcze lepsza jako dodatek do wszelkiego rodzaju zup, zamiast klasycznego pieczywa czy ziemniaków. My taką roladę ziemniaczaną z fasolą jedliśmy z zupą oliwkową i szybkim barszczem czerwonym. Pasuje świetnie i syci. Możecie też podjadać na zimno. U mnie część rolady zniknęła między posiłkami, podjadana ukradkiem.