Zapach czekolady, kruchość ciasta na rurki i obłędne ciasto do smażenia bananów. Uwielbiam takie spotkania. Inspirujące, ciekawe i… słodkie! Tym razem w ramach naszego projektu „gotujemy z najlepszymi szefami kuchni” sam na sam miałam okazję gotować z przesympatycznym Adamem Jakubowskim (pastry chef) z hotelu The Westin. Przygotowaliśmy cztery pyszne desery, które podbiją Wasze serca, a przy tym świetnie się bawiliśmy.

Zobaczcie koniecznie naszą relację ze słodzenia w Westinie z Adamem Jakubowskim, a potem czekam na Wasze komentarze, od czego zacząć – czyli, który przepis chcecie w pierwszej kolejności?

Adam przy okazji zdradził mi kilka sztuczek kulinarnych, a ja zdradzam je Wam.

Jak uratować rozwarstwioną czekoladę

Aby uratować czekoladę, którą przegrzaliście, rozpuszczając ją, to najlepiej dodać trochę białej czekolady i już. Biała czekolada to świetny emulgator i uratujecie w ten sposób np. ciemną czekoladę. Jeśli zaś czekoladę rozpuszczacie do ciasta (np. brownie), to wystarczy dodać żółtko. W obydwu przypadkach nic nie podgrzewamy! :)

Chrupiące listki

Aby zrobić ładną, jadalną dekorację z mięty czy bazylii wystarczy je… usmażyć na głębokim tłuszczu. Delikatnie potem trzeba zdjąć i gotowe. Można dekorować desery, a można też zamrozić i wyjąć w dowolnej chwili. Bardzo fajna dekoracja!

Szybkie toffi

Zamiast gotować śmietankę i cukier wystarczy cukier skarmelizować, szczegóły, jak zrobić szybkie toffi tutaj.

Chcielibyście dowiedzieć się więcej, macie pytania? Piszcie! Przy kolejnym gotowaniu na pewno się podpytam. :)

Słodzimy!

Podczas wspólnego gotowania z szefem cukierni hotelu Westin Adamem Jakubowskim przygotowaliśmy cztery dania:

• banany smażone w cieście z sosem czekoladowym
• creme brulee z truskawkami i zredukowanym słodkim octem balsamicznym
• rurki z kremem oraz toffi z bananami i malinami z imbirem
• czekoladowy krem z serem pleśniowym i pomarańczową sałatką

Wszystko było pyszne, każde danie inaczej trafiało w kubki smakowe. Niektórych z tych słodkości możecie spróbować w hotelu Westin (kuchnia fusion), a niektóre dopiero pojawią się w menu. Dla mnie jest ogromnym wyróżnieniem to, że mogę brać udział w próbowaniu i przygotowaniu czegoś, co zostanie podane szerszej publiczności. A teraz pytanie do Was – które danie chcecie zobaczyć najpierw? :)