Po słodkich duszkach czas na równie słodkie kostki na Halloween. Zrobienie ich jest bardzo, bardzo proste, przepis dość znany, ale przypomniała mi o nich Dorota z mojewypieki, więc zrobiłam. ;-) Na stole słodkie kostki robią furorę, wszyscy goście uznali, że zostawiliśmy kosteczki po kurczaku, dopiero po chwili z radością łapali za smakołyki.
Są zabawne, może lekko straszne, ale przede wszystkim słodkie. Do zrobienia wybierzcie mało słone paluszki, polecam te grubsze. Idealne są też malutkie pianki marshmallow, a jeśli nie możecie dostać ich w wersji mini, to przekrójcie te większe pianki. Jeśli zapytacie mnie, co lepiej zrobić, duszki czy kostki, to trudno odpowiedzieć, ale jeśli miałabym porównywać, to przygotowanie duszków (przynajmniej mi) idzie szybciej. :)