Mięciutkie, drożdżowe ciasto, duuuużo makowego nadzienia i lukier. Proste rogaliki z makiem, z mojego niezawodnego ciasta na tego typu drożdżowe przysmaki. Wychodzą zawsze, są delikatne i mięciutkie.
U mnie były na wigilijnym stole i teraz królują wśród karnawałowych łakoci. Lubię bardzo makowe słodkości, szczególnie zimą. A te polane lukrem, najlepiej cytrynowym, są moim marzeniem. Swojego czasu robiłam już podobne bułeczki nadziane makiem, ale teraz mnie naszło na rogaliki – lubię je, ich kształt i smak. :)
Może to moje własne „widzimisię”, a może naprawdę rogaliki smakują inaczej. :) W końcu ciasto ma troszkę innągrubość, inaczej rozłożone jest nadzienie (troszkę jak w makowcu, zawijane)… po prostu, co tu mówić dużo, rogaliki z makiem są pyszne. :)
Czas i porcje:
Liczba porcji: 24 rogaliki
Czas: ok. 2 h i 20 minut (to jest czas od rozpoczęcia do podania na stół, w tym jest wyrastanie i pieczenie)
Krok 1. Do miski wkładam wszystkie składniki ciasta. Jeśli używam suchych drożdży, to je wsypuję, a jeśli świeżych, to wpierw rozpuszczam je w mleku z cukrem i dopiero wlewam. Mleko oczywiście to ze składników, nic nowego.
Krok 2. Ciasto mieszam w misce, a następnie przekładam na blat i zagniatam, aż będzie gładkie. Wkładam do miski, przykrywam i odstawiam na 1 h, by wyrosło. Najlepiej w ciepłe miejsce bez przeciągów.
Krok 3. Po tym czasie wyjmuję z miski. Dzielę na 3 części (jeśli lubicie większe rogaliki to podzielcie na 2 części, wtedy wyjdzie 2 x 8, czyli 16 rogalików).
Każdy kawałek wałkuję na okrąg, a następnie dzielę na 8 części (jak pizzę).
Krok 4. Na każdym trójkąciku układam nadzienie (masę makową). Ja zawsze troszkę rozciągam ten trójkącik, tak, aby miał dłuższy dziubek.
Krok 5. Zwijam w rogaliki, czyli zawijam od szerszej części w stronę wąskiej – dziubka. Sklejam delikatnie rożki i odkładam na blachę (najlepiej wyłożoną papierem do pieczenia).
Krok 6. Rogaliki przykrywam i odkładam, aby podrosły przez ok. 45 minut. Następnie piekę je ok. 15–17 minut w nagrzanym do 190°C piekarniku (ja piekę z termoobiegiem, ale nie ma to znaczenia).
Krok 7. Jak rogaliki ostygną, to je lukruję. Czyli ucieram lukier z cukru pudru i soku z cytryny i polewam każdy rogalik. Smacznego.