Racuchy drożdżowe w wielu domach podawane są w święta, u mnie odwrotnie, zawsze gdy pojawiały się na stole, to było święto. Zazwyczaj przygotowywała je Babcia, najlepsze to te posypane cukrem pudrem. Typowo polskie danie, podobne do tradycyjnych placków z jabłkami. U mnie racuchy są zazwyczaj puste, ale możecie przygotować też racuchy z jabłkami.
Przygotowanie tych racuszków przypomina troszkę robienie pączków, tylko są łatwiejsze, bo nie muszą tak długo wyrastać, a wystarczy im podrastanie na patelni, na rozgrzanym oleju. Na Kaszubach podawane są ruchanki, czyli właśnie rodzaj racuchów drożdżowych o fikuśnej nazwie. :) Nazwa ta wbrew pozorom nie ma być sprośna, a wywodzi się od „ruszenia” drożdży. Za to u mnie w domu na racuchy mówiło się również pampuchy, choć obecnie raczej staram się, by pampuchy kojarzyły się z tymi na parze.
Rauchy to dla mnie wspomnienie dzieciństwa, dlatego, choć nie są zbyt zdrowe, sięgam po nie z przyjemnością. Polecam mocno oprószone cukrem pudrem, sprawdzą się również na święta. Smacznego.