Ach, jestem pewna, że Wam przypadnie do gustu! W dodatku spodoba się nie tylko Wam, ale i osobie, dla której ją przygotujecie. :) Pizza serce to świetny pomysł na walentynkową kolację, ale nie tylko, bo przecież nie trzeba specjalnej okazji, by zrobić taką pizzę.

Lubię małe pizzetki, a po ostatnim świetnym makaronie z brokułami i orzeszkami piniowymi jeszcze bardziej polubiłam brokuły, dlatego tym razem pizzetki z brokułami. Pyszne, zielone i sycące. Trudno powstrzymać wilczy apetyt, kiedy te pizzetki pachną apetycznie z piekarnika.

Na pewno już zauważyliście, że lubię malutkie pizze, czyli pizzetki. Dają niesamowite możliwości, są niewielkie, proste w przygotowaniu i bardzo podzielne. Tym razem zapraszam Was na pizzetki z kaparami. Nie przepadacie za kwaskowatymi kaparami? W tej wersji je polubicie. Pizzetki smakują świetnie, są lekko słone, ale kapary w połączeniu z rozpuszczonym serem są delikatniejsze.

Niewielkie pizze z kilkoma rodzajami sera, z mojego ulubionego ciasta na pizzę – jest takie akurat, chrupkie z zewnątrz, a miękkie w środku. Gdy mam ochotę na grubsze pizze, to właśnie takie formuję i odpowiednio dłużej piekę, a gdy chcę zjeść cienką, chrupiącą, to wałkuję ciasto bardzo cienko i piekę do zrumienienia. Pycha.

Pizzetki, czyli małe pizze z pieczarkami, mozzarellą i sosem pomidorowym. Sos pomidorowy przygotowałam z prawdziwych pomidorów, ale jeśli czas Was goni, możecie wykorzystać pomidory z puszki, a nawet przecier.

Niewielkie pizze z aromatycznym wierzchem – pizzetki z szynką parmeńską i sosem serowym. Oczywiście, Wy możecie zrobić jedną dużą pizzę, ale powiem Wam, że te niewielkie pizzetki to świetne rozwiązanie. Są proste, podzielne, fajnie prezentują się na stole, a niejadkom można położyć na takiej pizzetce inne nadzienie.

A w zasadzie kilka małych pizz ze szparagami. Odkąd zrobiłam pizze wytrawne z mozzarellą, to polubiłam taki niewielki format. Takie pizze są podzielne, smaczne i szybkie, a poza tym każdy z domowników może stworzyć sobie własną. Chociaż w tym przypadku wcale nie zachęcam do zmian, bo pizza ze szparagami jest po prostu pyszna.

Jedną z naszych ulubionych, poza pizzą owocową, jest właśnie pizza serowa. Najlepiej taka różnorodna, z całym wachlarzem smaków serów, gdzie lazur stopił się z edamerem, a mozzarella połączyła z camembertem bądź kozim. Oczywiście, umiar jest najlepszy, więc zawsze poprzestaję na czterech rodzajach.

Ostatnia pizza z mozzarellą tak nam posmakowała, że postanowiliśmy zrobić kolejną, tym razem pizzę z owocami. Jeszcze do niedawna wiele osób dziwiło się: jak to z owocami? Ale chyba coraz częściej spotyka się owocowe pizze. I dobrze, bo są wyjątkowo smaczne.

A dokładniej małe pizze o niesamowitym, lekko wytrawnym smaku. Dla mnie bomba! Pomysł na zrobienie kilku mniejszych kawałków pizzy, zamiast jednej wielkiej, wydaje mi się fantastyczny. Zaś genialny, lekko wytrawny smak, to w dużej mierze zasługa mąki pszennej chlebowej, zamiast zwykłej pszennej – super!

Calzone, czyli pizza o kształcie pieroga. Nadziane aromatycznym pepperoni i pieczarkami, a do tego oczywiście żółty ser. Mam słabość do calzone, odkąd spróbowałam go po raz pierwszy we włoskiej knajpie. Pomysł wydał mi się genialny, a w smaku lepszy niż zwykła pizza

Tym razem ciasto podobne do focacci. Poprzednio prezentowałam ulubioną focaccię z anchois, a teraz pizza z oliwkami i kiełbasą. Oczywiście, dopełnieniem smaku są czarne oliwki i serek camembert. Zdecydowałam się na wersję przypominającą bardziej pizzę niż to co robiłam do tej pory, ale wyszło równie smaczne.

Focaccia to potrawa rodem z włoskiej kuchni, taki rodzaj pieczywa. Myślę, że może być używana jako spód do pizzy. W mojej wersji ma nie tylko spód, ale i wierzch. Nadzienie jest w środku, a to sprawia, że cały aromat wydobywa się dopiero po przekrojeniu. Focaccia jest szybkim daniem i bardzo sycącym. Tym razem zrobiłam ją z aromatycznymi anchois, smakowitymi pomidorami, a całości dopełnił smak serka camembert (koziego). Pycha!