Klasyczny i smaczny obiad, czyli pieczona wołowina z cebulką i odrobiną pomidorów. Udziec wołowy przygotowany w ten sposób, będzie kruchy i aromatyczny. Oczywiście, nie tak miękki, jak polędwica wołowa, ale bardzo apetyczny.

Była już sałatka grecka i sos tzatziki, to znaczy, że czas na gyros. Pyszne kawałki mięsa, aromatycznie posypane przyprawami. Możecie wykorzystać gotową przyprawę do gyrosa albo doprawić zgodnie z naszymi wskazówkami. Wychodzi rewelacyjne!

Jedni je lubią, a inni nie są w stanie nawet o nich myśleć, a jednak flaki to jedno z popularniejszych dań w polskiej kuchni. Zresztą flaki, czy może flaczki, to również danie z kuchni francuskiej, czeskiej czy włoskiej, tylko w zależności od kraju, troszkę inaczej doprawione.

Danie prosto z Florencji, które robi się z gotowanego mięsa wołowego – lesso rifatto. To jedna z tych potraw, które możecie zrobić z resztek na przykład po gotowaniu rosołu. Jest to danie o lekkim posmaku słodkiej cebuli. Bardzo, bardzo smaczne.

Pyszny. Tym razem zrobiłam esencjonalny rosół wołowy, o intensywniejszym smaku niż drobiowy, ale równie chudy i tak samo smaczny. Kiedy dopada nas przeziębienie czy jakieś inne zarazki, to nie ma nic lepszego niż rosół.

Bardzo smaczna i aromatyczna polędwica wołowa z pieczarkami. To danie idealne na niedzielny obiad, również ten świąteczny. Wołowina jest miękka, a podana z pieczarkami zyskuje niesamowity aromat.

Posmakowały nam ostatnie pierogi z wołowiną oraz pierogi z mąki żytniej, dlatego tym razem mix – szare pierogi z mięsem wołowym. Ciasto z mąki żytniej (stąd kolor). W dodatku są duże, co spodoba się wszystkim leniuszkom (mniej do lepienia).

Pyszne pierogi z farszem z mięsa wołowego i papryką, takie troszkę jesienne i bardzo sycące. Polecam prosto z wody, posypane natką pietruszki, wtedy przypominają moje ulubione pielmieni podawane w rosołku. A jeśli lubicie bardziej zdecydowane smaki, to radzę Wam pierogi z wołowiną podsmażyć i podać z ostrym ketchupem. Smacznego.

A w zasadzie to paszteciki z nadzieniem z wołowiny i szpinaku owinięte w ryżowy papier. W skrócie sajgonki ze szpinakiem, pikantne, smaczne i zupełnie inne. To taka moja kombinacja ze składnikami, z których można wyczarować coś smacznego. Szpinak lubimy najbardziej z rybą podaną właśnie z sosem szpinakowym, ale tym razem proponuję z mięsem. Wyszło bardzo smacznie.

Pyszne i proste do zrobienia pikantne pierożki na parze, które bez problemu przygotujecie w dowolnym parowarze. Nadzienie z mięsa wołowego, doprawione dość wyraziście chili, papryką, pieprzem i świeżą szałwią, jest moim zdaniem pikantne, chociaż na pewno znajdą się osoby, dla których wcale takie nie będzie. :)

Niewielkie burgery, które spodobają się i dzieciom, i dorosłym. Nazwałam je dukaty wołowe w orzechowej panierce, bo ta nazwa oddaje charakter tego dania. Malutkie kotleciki z mięsa, w kształcie niewielkich „dukatów”, a z wierzchu panierowane orzechami. Fajne danie, które jest ciekawą alternatywą dla zwykłych mielonych.

Rewelacyjne kulki mięsne, które podbiją serca poszukiwaczy nowych smaków. Prażone wiórki kokosowe i sok z limonki rewelacyjnie współgrają z mięsem wołowym, chociaż możecie też użyć mięsa mieszanego. Frykadele mają świetny smak!

Pomysł na wyjątkowo smaczny obiad, który spokojnie możecie zaserwować gościom – wołowina w winie z pieczarkami. Kawałki mięsa są smaczne i miękkie, pyszny aromat… co tu dużo mówić, rewelacja!

Dzisiaj zapraszam Was na nietypowe danie, ale bardzo smaczne i oryginalne. Jest to Wasze danie, czyli czytelników, związane z akcją na naszym forum – „wymyślamy dziwne danie”. Każdy mógł podać jakiś składnik dania, a ja obiecałam, że potem zrobię z tego coś dobrego. :) Przyznam, że to dość ryzykowne z mojej strony, ale wyszło rewelacyjnie!

Aromatyczne danie z wołowiną w roli głównej. Jako podstawowy dodatek wykorzystałam orzechy włoskie. Orzechy i mięso to rewelacyjne połączenie, o czym wiele razy już wspominałam (np. kurczak smażony z orzechami nerkowca). Tym razem również zachwyciło domowników, a wołowina z orzechami okazała się strzałem w dziesiątkę.

Hamburgery kojarzą mi się z latem, z latem nad morzem. Wtedy smakują najlepiej, można objadać się nimi bezkarnie. My lubimy takie napakowane do granic możliwości, z dużą ilością dodatków, prażonej cebulki i majonezu. Takie, które trzeba jeść ostrożnie, by się nie ubrudzić… a nie jest to łatwe. Mówimy na nie pieszczotliwie „śmieciowe hamburgery”, bo mają wszystkiego pełno. Ostatnio zachciało nam się hamburgerów.