Pistacjowe macarons

Małe co nieco, czyli pistacjowe macarons. Po wielu bezikach z mielonymi migdałami, teraz czas na beziki z mielonymi pistacjami. I chociaż powinno się do tego użyć pistacji niesolonych, to w zasadzie w większości użyłam solonych. I wyszło pysznie, beza i tak była słodka i smaczna.

Żałuję tylko, że dałam niewiele zielonego barwnika, zapominając, że po upieczeniu beziki będą znacznie bledsze. Pistacjowe macarons i tak były pyszne, a wszystkie przełożyłam lemon curd, bo smak cytryny dobrze komponuje się ze słodyczą bezy.

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Pistacje mielę na drobny pył w maszynce. Ubijam białko ze zwykłym cukrem na sztywną pianę.

Krok 2. Do miski z pianą dodaję zmielone pistacje, cukier puder, barwnik (jeśli barwnik jest w płynie i daję go dużo, to również dodaję więcej cukru pudru, a polecam więcej, by nie były takie blade). Mieszam na gładką masę.

Krok 3. Na papierze do pieczenia (ważne, by był powlekany i nie przywierał) umieszczam plamki masy bezowej (ok. 2 cm średnicy). Odstawiam je na 15 minut (w tym czasie lekko się rozleją i przeschną). Wstawiam na 15 minut do nagrzanego do 150°C piekarnika. Z termoobiegiem piekę przy zamkniętych drzwiczkach, a bez przy delikatnie uchylonych).

Krok 4. Gdy wystygną, zdejmuję beziki z papieru i przekładam lemon curd lub dżemem. Sklejam po dwa.

Macarons pistacjowe
Macarons pistacjowe
30 listopada 2009 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.