Pomysł na fajną przekąskę – pieczone buraczki do podjadania. Doprawione czosnkiem, świeżymi ziołami, solą i pieprzem. Nie są suche, jak chipsy, ale takie akurat do podjadania, gdy nachodzi ochota „na coś na ząb” :)
Pieczone buraczki często zabieram ze sobą w torebce by mieć małe, awaryjne „coś”. Świetne też jako dodatek do sałatek, sprawdzą się również z serami, szczególnie kozimi, również z pleśniowymi.