Blog kulinarny Pauliny Stępień
Mamy w domu dużo aronii. Kilka słoiczków. Jest super dodatkiem do mięs, można jej używać zamiast żurawiny. Jest lekko cierpkawa, ale słodka. Tym razem wykorzystałam aronię jako nadzienie do drobiu. Mięsko wyszło wyśmienite, a w dodatku całe miało apetyczny, aroniowy kolor.
Roladki z kurczaka są lekko słodkie. Z powodzeniem można je serwować podczas rodzinnego spotkania, w końcu nie każdy zna smak aronii, a w roladkach z kurczaka smakuje wyśmienicie.
Krok 1. Mięso dzielę na mniejsze kawałki. Jabłka kroję na mniejsze kawałki, tzw. ósemki Każdy kawałek mięsa smaruję obficie miodem. Wkładam łyżkę aronii, jabłko i dokładnie roluję, po czym spinam wykałaczką.
Krok 2. Gotowe roladki na wierzchu również smaruję miodem, będą ładnie zrumienione.
Krok 3. Roladki wkładam na patelnię z oliwą, obsmażam z każdej strony. Do szklanki nalewam troszkę wody, dodaję łyżeczkę miodu, ewentualnie kilka owoców aronii lub posiekane jabłka, które mi zostały, i wlewam na patelnię. Przykrywam pokrywką i zostawiam na średnim ogniu.
Krok 4. Mięsko powinno być na patelni około pół godziny. Kiedy już osiągnie piękny, ciemny, aroniowy kolor, a wszędzie będzie pachnieć jabłkami, miodem i pysznym mięskiem, nie ma co czekać, trzeba jeść.
