Minimuffinki śnieżne

Za oknem nadal śnieg i choć temperatury są już nieco łaskawsze, to cały czas trzyma mróz. Czas więc na mroźne, śnieżne minimuffinki. Co prawda, jedynie wygląd mają mroźny, w smaku są lekko słodkie – takie delikatne, malutkie babeczki. Bez nadzienia, a po prostu z delikatnym ciastem, pulchniutkim i leciutkim, takie w sam raz na dwa kęsy. Słodkie małe kęsy. ;-)

Do tej pory podawałam przepisy na duże, klasyczne muffinki, przyszedł więc czas na minimuffinki. W zasadzie różnica polega na czasie pieczenia, bo z ciasta na 12 muffinów wychodzą 24 minimuffinki, a że są mniejsze, to i czas krótszy.

Zapraszam Was na malutkie babeczki przybrane słodkim lukrem i zimowymi gwiazdkami, takie proste muffinki, które każdemu posmakują. Smacznego.

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Składniki suche mieszam w jednej misce. Masło roślinne rozpuszczam w rondelku i odstawiam, by lekko przestygło.

Krok 2. Do suchych składników dodaję mokre (czyli jajko, mleko, rozpuszczone masło). Mieszam wszystko łyżką. Nigdy nie używam miksera, bo i w muffinkach nie musi być jakoś super wymieszane, a poza tym mieszanie tego ciasta jest bardzo proste.

Krok 3. Formę na minimuffinki wykładam papierkami (papilotki).

Krok 4. Każdą wypełniam ciastem do pełnej wysokości. Wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika na 11–15 minut. Po 11 minutach będą miękkie, ale jaśniutkie, a po 15 będą zrumienione i wierzch będą miały mniej miękki. W zależności od tego, jakie lubicie bardziej.

Krok 5. Jak przestygną, to mieszam cukier puder z wodą na lukier i dekoruję minimuffinki. Smaruję każdą lukrem i układam gwiazdeczki. Smacznego.

Minimuffinki
Minimuffinki
1 lutego 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.