Mazurek z czekoladową polewą i warstwą marcepanu – taki, jaki lubię i jaki być powinien – kusząco słodki. Mazurek na kruchym spodzie, mniam!
Tym razem zrobiłam troszkę inny kruchy spód niż na poprzedni mazurek wielkanocny, odrobinę bardziej lepki i z samym żółtkiem, a nie całym jajem jak poprzednio. Po upieczeniu jest może odrobinkę bardziej kruchy i delikatny, ale przy takich mazurkach to niewielka różnica. Możecie więc wybrać, który spód wolicie.
Marcepanu użyłam gotowego, w związku z czym zrobienie tego mazurka ograniczyło się do upieczenia kruchych spodów, przygotowania polewy czekoladowej i oczywiście ozdobienia mazurka. Uwielbiam zdobić mazurki. :) Takiego czekoladowego mazurka możecie zrobić nie tylko od święta, ale też na słodkie pogawędki, bo to takie małe co nieco do podjadania. Smacznego.
Czas i porcje:
Liczba porcji: 2 mazurki około 25x18 cm
Czas: ok. 1,5 h
Składniki:
kruchy spód:
250 g mąki
125 g cukru
szczypta soli
130 g masła
1 żółtko
2 łyżki wody
wypełnienie:
100 g marcepanu
2 łyżki masła
1 łyżka śmietany 18%
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki kakao
troszkę miodu
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Na blat wysypuję mąkę, cukier i masło. Siekam nożem, aby kawałeczki masła były jak najmniejsze.
Następnie wbijam żółtko, troszkę soli, 2 łyżki wody i zagniatam.
Krok 2. Zagniatam, aż będzie dosyć gładkie. Można dodać troszkę masła lub mąki.
Zawijam w folię, lekko spłaszczam (będzie potem łatwiej wałkować) i wkładam na 30 minut do lodówki.
Krok 3. Po tym czasie wyjmuję ciasto, blat posypuję mąką i wałkuję. Ja proponuję wałkować na duży prostokąt i potem podzielić na dwa mniejsze prostokąty. Takie dwa zgrabne mazurki będą fajniejsze niż jeden duży i łatwiejsze do przenoszenia, robienia i stawiania na stole.
Krok 4. Prostokąty proponuję zrobić o wielkości około 25x18 cm, obcinam ranty i z rantów robię brzeg (by potem wypełnienie mazurka nie uciekło).
Krok 5. Spód nakłuwam widelcem i wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika. Piekę około 17 minut. Zostawiam do ostygnięcia i dopiero wtedy wyjmuję.
Krok 6. Masło rozpuszczam w rondelku, dodaję śmietanę – mieszam.
Następnie dodaję cukier puder, mieszam i na końcu kakao.
Kiedy całość będzie gładka (nie doprowadzajcie do bąbelkowania, raczej na malutkim gazie), to zdejmuję z ognia i odstawiam, by troszkę przestygło.
Krok 7. Marcepan rozwałkowuję. Spody mazurków smaruję lekko miodem, kładę kawałki marcepanu (na każdego mazurka, chyba że drugi zdecydujecie się zrobić inaczej).
Jeśli gdzieś brakuje mi marcepanu, to doklejam. Wycinam ładnie, a resztki odkładam na potem.
Krok 8. Całość wypełniam polewą czekoladową, powinna być letnia, troszkę ciepła, wtedy będzie lejąca. Nie może być za gorąca, ani za zimna – bo będą grudki.
Z resztek marcepanu robię jajeczka lub inne ozdoby. Wstawiam do lodówki, by czekolada zastygła.
Po wyjęciu z lodówki dekoruję pisakami lub zwykłym lukrem. Smacznego.