Oto przepis na to, jak sprawić aby łosoś z warzywami był naprawdę aromatyczny i soczysty. W dodatku można go przyrządzać przez cały rok, a pomysł inspirowany jest kuchnią włoską.
Cały sekret tkwi w tym, aby łososia i warzywa gotować na wolnym ogniu, w zalewie z białego wina. Danie najlepiej sprawdza się z filetami łososia, dzwonki lepiej zachować na inną okazję. Sam pomysł na danie inspirowane jest książką „The Silver Spoon”, gdzie na półtora tysiąca stron (co za cegła!) spisano nieskończoną liczbę klasycznych włoskich przepisów. Często do niej zaglądamy, chociaż i tak chyba z włoskich książek kulinarnych największą sympatią wciąż darzę wydaną u nas w Polsce „Dwóch łakomych Włochów”.
Czas i porcje:
Liczba porcji: 4
Czas: 1,5 godziny
Składniki:
4 duże filety z łososia
1-2 szalotki (poszatkowane)
1-2 marchewki (pocięte w kostkę)
1 bakłażan (obrany ze skóry)
400 g fasolki szparagowej
1 gałązka świeżego tymianku (lub 1 łyżeczka suszonego)
1 gałązka świeżego rozmarynu (lub 1/2 łyżeczki suszonego)
szklanka oliwy z oliwek (lub więcej, w zależności od rozmiaru patelni)
szklanka białego wytrawnego wina (jak wyżej)
pieprz
sól
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Filety z łososia podsmażam na oliwie, aż będą zarumienione z obu stron. Następnie odkładam je na bok.
Krok 2. Na tą samą patelnię wykładam poszatkowaną szalotkę i przez chwilę podsmażam, aż będzie szklista. Następnie dodaję pocięte w kostkę marchewkę, bakłażana (bez skóry), fasolkę (wcześniej można ją podgotować przez 10 minut) oraz przyprawy: tymianek, rozmaryn, sól i pieprz. Podsmażam, mieszając przez około 10 minut.
Krok 3. Na warzywa na patelni wykładam podsmażone wcześniej filety z łososia. Całość zalewam winem i wodą - dolewam tyle, aby płyn przykrył warzywa i przynajmniej część łososia. Gotuję na wolnym ogniu przez minimum pół godziny, co jakiś czas mieszając i obracając filety. Podaję na talerz zarówno ryby, jak i warzywa. Smacznego.