Pyszne, słodkie kule żurawinowe. Ten przysmak przywozi mi kolega Ivan z Białorusi, zawsze go męczę o małą paczuszkę słodkiej żurawiny. Dla mnie super! A przysmak można bardzo łatwo zrobić samemu, tylko że czas poświęcony na zrobienie go jest odwrotnie proporcjonalny do czasu jedzenia. Dla mnie tych kulek jest zawsze za mało i znikają za szybko.
Kule żurawinowe to po prostu świeże owoce żurawiny obtoczone kilkakrotnie w cukrze pudrze. W międzyczasie lekko je moczę, aby cukier puder dobrze się trzymał. Im grubsza warstwa cukru pudru, tym fajniej. Oryginalny efekt uzyskałam przy trzeciej warstwie pudru, ale przyznam się, że moje ślinianki nie pozwoliły mi na obtoczenie wszystkich kulek trzy razy… niektóre zrobiłam tylko dwa.
Kulki są idealne jako przekąska przy herbacie, mają słodką skorupkę, pod którą kryje się kwaskowaty, soczysty owoc żurawiny. Szczególnie teraz, zimą, owoce żurawiny nadają się do tego wyśmienicie. Dla mnie to jeden z lepszych przysmaków. Polecam.