Sycąca zupa krem, idealna na zimne dni. Ma dość intensywny smak przez pora, a jednocześnie jest bardzo aromatyczna. Jeśli lubicie zupy w stylu cebulowej, tylko że bardziej gęste, to i zupa ziemniaczana z porem Wam na pewno posmakuje.

Jeśli w przepisie widzicie „dodaj bulion” lub „dodaj wywar warzywny lub mięsny”, to zamiast przygotowywać taki z kostki lub podpierać się gotowymi, lepiej zrobić go samemu. Wywar można też zrobić na zapas i zamrozić. Każda zupa przygotowana na domowym wywarze jest o wiele smaczniejsza. :)

Pyszna i szybka zupa, którą my nazywamy zupą kryzysową, bo jest z produktów znalezionych w spiżarce. Zawsze mamy puszkę pomidorów czy fasoli, a i o ziemniaki nie jest trudno, w związku z tym to taka zupa do szybkiego upichcenia.

Pyszny. Tym razem zrobiłam esencjonalny rosół wołowy, o intensywniejszym smaku niż drobiowy, ale równie chudy i tak samo smaczny. Kiedy dopada nas przeziębienie czy jakieś inne zarazki, to nie ma nic lepszego niż rosół.

Pamiętam z dzieciństwa, że prawie wszyscy, oczywiście łącznie ze mną, na hasło ulubiona zupa zawsze odpowiadali: pomidorówka! Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale faktycznie jest to wyjątkowo smaczna zupa. I aż wstyd się przyznać, że nie jadłam jej od tak dawna.

Pyszna i aromatyczna zupa cebulowa, podana z chrupiącymi grzankami i żółtym serem. Zupa idealna na niepogodę, bo rozgrzeje nawet największego zmarzlucha. Ja proponuję serwować z wspomnianymi grzankami i ciągnącym się żółtym serem. Możecie też podawać ze świeżymi kromkami pieczywa, na przykład chleba z cebulą.

Na wigilijnym stole zazwyczaj pojawia się karp, a to karp smażony, a to w galarecie, a tym razem proponuję dodatkowo zupę z karpia. Bardzo delikatna, z dodatkiem białego wina (można zastąpić octem winnym lub sokiem z cytryny). Zupa, która z przyjemnością zostanie zjedzona drugiego dnia świąt, kiedy wszyscy będą przejedzeni.

Dzisiaj będzie troszkę bajkowo, a wszystko to za sprawą koloru. Barszcz różowy, to tak naprawdę czerwony barszcz zabielany mlekiem, niby niewielka zmiana, ale warto spróbować, bo smakuje zupełnie inaczej. Przede wszystkim jest bardziej delikatny, a poza tym oczywiście bajkowo różowy.

Pyszna, aromatyczna i idealna na jesień – zupa gulaszowa! To jeden z tych przepisów, o które bardzo prosiliście w „liście życzeń” i choć trudno mi wszystkie szybko zrealizować, to tym razem zapraszam właśnie na tę pyszną zupę.

Pyszna alternatywa dla zwykłego barszczu czerwonego, tym razem barszcz z mleczną pianką. Smakuje wyśmienicie, wygląda bajkowo i dopóki się nie spróbuje, można nie uwierzyć, że jest tak aromatyczny. Piankę z mleka możecie ubić przy pomocy spieniacza, a ja napuszyłam mleko mikserem na wysokich obrotach. Możecie też zastąpić mleko bitą śmietanką.

Pysznie jesienna zupa! Dopiero z Waszych komentarzy dowiedziałam się, że zupa z chleba to wodzionka. U mnie zawsze po prostu nazywana chlebową, a okazuje się, że ma całkiem fajną nazwę. Postanowiłam tym razem lekko zmodyfikować zupę i zrobiłam wodzionkę z groszkiem.

Rewelacyjny pomysł na obiad, szczególnie, gdy w domu jest niewiele do jedzenia. Wystarczy mieć chleb razowy, cebulę i przyprawy. Zupa wychodzi sycąca, niesamowicie smaczna i szybko można ją przygotować. Zupa z chleba to też świetne danie dla niezapowiedzianych gości. Na pewno nie wyjdą głodni. :)

Pyszne danie, które czaruje swoim aromatem. Z pozoru zupa jest prosta, a w smaku – genialna! Wiedeńska zupa ziemniaczana powinna Wam posmakować. Aby była bardziej sycąca, możecie podać ją z makaronem, ale i bez tego najecie się bez wątpienia.

Pyszna zupa rybna, aromatyczna, a jednocześnie delikatna. To taki rosół na rybie, ma ciekawy smak i na pewno nie jest zbyt rybny. Jest taki akurat, delikatne warzywa i kawałeczki ryby smakują wyśmienicie. To idealny pomysł na weekendowy obiad.

Niesamowicie szybka i sycąca zupa, która zaskakuje swoim smakiem. Zupa oliwkowa z mascarpone na pewno podbije serca wszystkich lubiących oliwki i tych, którzy chcą szybko coś ugotować.

Czasem mam ochotę na szybki barszcz czerwony. Żeby nie pić tego z kartonika, robię swój szybki barszczyk, do którego dodaję co prawda kostkę rosołową, ale wychodzi pyszny, aromatyczny i lepszy niż gotowiec. Kokilkę takiego gorącego barszczu każdy wypije z przyjemnością, tym bardziej, jeśli podacie do tego kulebiaka rosyjskiego z kapuścianym farszem. Mmmm, pyszności!