Chleb pieczony w domu jest pyszny. Nie potrzeba maszyny, wystarczy piekarnik. Piekę domowy chleb drożdżowy jak i chleb na zakwasie, w tym dziele znajdziecie przepisy na chleby.
To najlepsze bułeczki, jakie do tej pory jadłam. Miękkie, puszyste i szybko znikające. Są fenomenalne! Po prostu pychotka! Mogą być do kanapek, a można je też zjeść po prostu same do szklanki zbożowej kawy czy kakao. No i żadne bułeczki sklepowe nie dorównują im w puszystości. Po prostu są to pyszne puszyste bułeczki. ;-)
Bardzo smaczny chleb z dodatkiem orzechów i ziemniaków. Ma chrupką skórkę, którą bardzo lubię, i miękkie wnętrze. Kawałki orzechów (ja dałam laskowe) w środku są pyszne. To taki chleb na każdy dzień.
Pyszne bułki z ziarnami, a jakie sycące! Bułki są na miodzie, pyszne, miękkie i bardzo przypadła mi do gustu ich skórka. Nadają się idealnie jako pieczywko na kanapki do pracy. Po takiej sycącej kanapce głód zostaje pokonany na długo.
Bardzo lubię bagietki. Klasyczna powinna być miękka i puszysta w środku, a przyjemnie chrupka z zewnątrz. Wiele podejść robiłam do bagietki idealnej i w końcu jest, moja pyszna bagietka! W zasadzie cała tajemnica jej puszystego i miękkiego miąższu kryje się w gorącej wodzie dodanej do ciasta. Proste, a jakie smaczne.:)
Małpi chleb to w zasadzie taki chleb-ciasto. Dosyć słodki, lekko lepki. Ma delikatnie chrupką skorupkę na wierzchu, a w środku jest miękki. Najlepszy w dniu pieczenia. Szczególnie smakuje mi popijany szklanką mleka albo kakao. To taki chlebek, który można jeść łapkami (stąd chyba właśnie jego nazwa).
Chleb żytni z rodzynkami to jeden z takich chlebów, które robi się szybko, a efekt jest wyśmienity. Ma pyszną skórkę, miękki, lekko wilgotny środek i bardzo długo zachowuje świeżość. Ma jeszcze jedną cechę − bardzo szybko znika z chlebaka. :) Po prostu jest bardzo smaczny.
Miękkie w środku, o lekko rustykalnym wyglądzie z zewnątrz. Skojarzyły mi się z lasem, dlatego nadałam im taką nazwę − leśne chlebki. To taka moja mała wariacja na temat chleba. Sama do końca nie wiem, czy to bardziej malutkie chlebki, czy może bułeczki. Jedno jest pewne, są bardzo smaczne. :)
Po raz pierwszy mam okazję gospodarzyć w Weekendowej Piekarni, jest mi z tego powodu bardzo miło, tym bardziej, że jest to 50. edycja. Już na wstępie dziękuję Alicji vel Margot za tak fantastyczną akcję. :) Kiedy we wrześniu ustaliłam z Alą termin, wydawał mi się odległy, jednak czas, spędzony też w dużej mierze na testowaniu chlebów, minął szybciej niż sądziłam. Z przyjemnością zapraszam Was na wspólne pieczenie w najbliższy weekend.
Ten chleb zapewne podbije serca i kubki smakowe mężczyzn. Prosta sprawa, chleb jest na smalcu. Tak właśnie, chleb może być nie tylko ze smalcem, ale i na smalcu. :)
Mięciutkie, leciutkie i delikatnie maślane bułeczki, a w zasadzie chlebek. Bułeczkom nadałam kształt chlebka i bardzo mi się taka wersja spodobała. Są świetne i łatwo się je robi – czego chcieć więcej?
Chrupka skórka, miękkie wnętrze, ten piękny aromat chleba… to taki standardowy chleb pszenny, w smaku bardzo, bardzo dobry, a w wykonaniu prosty. Jest to bowiem chleb dla początkujących, którzy boją się zakwasu (chociaż zupełnie nie ma czego). Prócz zakwasu, do chleba dodaje się drożdży, więc chleb nie może się nie udać.
Delikatne, słodkie i mięciutkie. Idealne na słodkie śniadanie – hawajskie bułeczki. Zarówno mi, jak i Mężowi, zasmakowały bardzo. Najlepsze z miodem, serkiem waniliowym, konfiturą lub po prostu z masłem. Stanowią świetne dopełnienie śniadania, to takie małe „co nieco” o poranku.
Chrupka skórka, mięciutkie wnętrze i pyszne pistacje. Oto bagietka z pistacjami i kozim twarożkiem. Ten drugi dodaje fajnego aromatu. Bagietka w sam raz do kanapek, kroi się z niej zgrabne kromki, a smak ma wspaniały.
Odkąd go zrobiłam, stał się moim ulubionym chlebem. Chleb z daktylami jest po prostu wyśmienity! Robiłam go już kilka razy i za każdym razem smakuje wyjątkowo. Najlepszym dowodem na to jest odpowiedź mojego Męża na pytanie: „na jaki chleb masz ochotę?”, która brzmi wyjątkowo często: „na ten z daktylami!”. U nas co drugi dzień jest inny chlebek, myślę więc, że to dobra rekomendacja. ;-)
Pyszny, żytni razowy chleb, bez dodatku innej mąki, tylko pełnoziarnista żytnia, czyli żytnia razowa. Zachowuje długo świeżość, ma miękki, lekko wilgotno-lepki miąższ i pyszną skórkę. Idealny na kanapki. U nas znika bardzo szybko. Pasuje do wszystkiego i nigdy nie mamy go dosyć.
Pyszny chleb o bardzo miękkim i delikatnie wilgotnym wnętrzu. To zasługa ziemniaków. Długo zachowuje świeżość. Idealny na kanapki. Ja szczególnie polecam go z wędzonym łososiem – perfekcyjne zestawienie. Świeżość i walory smakowe to jedno, poza tym chleb ten jest bardzo ładny. Mój Mąż był zachwycony, kiedy wyjęłam go z piekarnika. Można go jeść, odrywając kuliste kawałki od reszty chlebka, ja jednak kroję go w kromki, jak zwykły chleb chleb. Nie są może najwyższe, ale za to długie. Tak mi smakuje najbardziej.