Jakie są odmiany marchewki i czy wszystkie kolorowe marchewki smakują tak samo? Dla urozmaicenia dań warto zainteresować się kolorowymi marchewkami. I spokojnie, wcale nie są sztuczne, nie musicie panikować. Ot zaskoczę was, że kiedyś nie było marchewki pomarańczowej. Pierwsza była marchew… czarna!
Kolorowa marchewka – odmiany marchwi
100 g marchewki to raptem 41 kalorii, a jedna marchewka waży zaledwie 50-60 g. Ja marchewki uwielbiam, szczególnie z różnymi dipami. Podjadam z hummusem, ale też ajwarem czy pastą z bakłażanów lub dyni. Jeśli nie próbowaliście – polecam.
Skąd tyle kolorów marchewek
Ale marchew to nie tylko kolor pomarańczowy. Ale też inne np. żółty, biały czy fioletowy.
Przyznam wam, że im dłużej czytam o odmianach marchwi tym mam większy mętlik. Czasem znajdziecie informację, że najstarszą marchewką była marchew fioletową, wywodzi się ona z Azji i dopiero potem w Holandii wyhodowana została marchew w pięknym kolorze pomarańczowym. Swoją drogą marchew fioletowa, czarna, marchew pierwotna, purple carrot – te nazwy przewijają się zamiennie.
Inne źródła mówią, że to marchew biała jest tą najstarszą, wywodzi się z Ameryki i zwana jest dziką marchwią. Pozwólcie, że nie będę wgłębiać się tak bardzo w historię, lecz skupię się na smaku.
Odmiany marchewki
Odmian marchewek jest więcej, ale często są one pochodnymi kolorów, które wam opisuję dzisiaj. Są czasem bardziej kremowe czy czerwone, różnią się też kształtem. Dzisiaj jednak opiszę wam te, które kupuję bez problemu na bazarkach lub od okolicznych rolników.
Marchew pomarańczowa
Marchew zwyczajna. Ma najwięcej karotenu. Mi najbardziej pasuje jej smak albo jestem najbardziej do niego przyzwyczajona :) Słodka, chrupiąca, idealna. Nadaje się i do chrupania i do ciasta marchewkowego i jako baza zup. Uwielbiam też w formie frytek.
Marchew fioletowa
Marchew pierwotna, czarna. Ma piękny kolor, zarówno z zewnątrz, jak i w środku jest cudownie fioletowa. Moim zdaniem jest odrobinę mniej słodka niż pomarańczowa, za to fantastycznie smakuje grillowana, w formie sałatek czy frytek. Ma najwięcej antyoksydantów. Zerknijcie na zupę fioletową.
Marchew biała
Dzika marchew. Jej smak jest dla mnie gorzki, cierpki i bardziej wyrazisty niż wcześniej opisywanych odmian. Dobra do zup, mniej mi pasuje jako taka „podjadajka”.
Marchew żółta
Najbardziej przypomina mi pomarańczową, słodka, delikatna, chrupiąca. Pasuje mi do wszystkiego. Często używam jako urozmaicenie np. danie z woka na szybko. Dzięki różnym kolorów danie jest bardziej apetyczne :)
Jestem ciekawa jakie marchewki wam smakują, czy mieliście okazję jeść inne rodzaje marchwi?