Kawa z AeroPressa – co musisz wiedzieć na początek
To nieprawda, że do przygotowania dobrej kawy niezbędny jest ekspres za równowartość średniej krajowej. Istnieją tzw. metody alternatywne, a spośród nich największym hitem ostatnich lat jest AeroPress. Koszt? Około 100 zł, kupisz tutaj. To będą najprawdopodobniej najlepiej wydane pieniądze na kawę w życiu.
PS To nie jest reklama tylko nazwa sprzętu :) Tak, jak sprzęt taki, jak kawiarka, to jest też AeroPress. Wciąż mało znane, ale warte zainteresowania.
Z tego wpisu dowiesz się:
co to jest AeroPress
jak działa AeroPress i czym różni się od kawiarki
jaka kawa jest najlepsza do AeroPressa
jak AeroPress sprawdza się w codziennym użytkowaniu
ile to kosztuje
wady i zalety AeroPressa
bonus: przykładowy przepis na kawę z AeroPressa
Co to jest AeroPress
Wynaleziony w 2005 r. AeroPress to bardzo niepozorne urządzenie: wygląda jak fragment rury od odkurzacza pociętej na kilka fragmentów. W rzeczywistości jest to bardzo przemyślana i wytrzymała konstrukcja. Zestaw składa się z dwóch cylindrów (jeden zakończony gumowym tłokiem) i sitka. Są też pomocne dodatki: lejek, miarka i 100 papierowych filtrów na początek (jeden filtr to jedna kawa, więc tak naprawdę starczają na bardzo długo, a gdy się skończą, można je tanio dokupić).
Jak działa AeroPress i czym różni się od kawiarki
Zasada działania przypomina klasyczną kawiarkę, tyle że tutaj wszystko dzieje się do góry nogami. Stawia się na kubku większy cylinder zakończony sitkiem z filtrem, nasypuje do środka zmielonej grubo kawy, zalewa wodą i po chwili dociska całość od góry drugim cylindrem z gumową końcówką. Powstaje ciśnienie, bo zgromadzone wcześniej w większym cylindrze powietrze wypycha wodę przez sitko, no i przez zmielone ziarna kawy.
Potem wystarczy wycisnąć odsączone ziarna kawy i zużyty papierowy filtr do kosza na śmieci, a samo urządzenie przepłukać pod wodą. Gotowe, można robić kolejną kawę.
Dodatkowa zaleta jest taka, że gumowy tłok ani razu nie ma styczności z kawą, więc odpada obawa, że mogłoby to w jakiś sposób zmienić smak kawy. No chyba, że…
…zacznie się eksperymentować. Nagle okaże się, że ten sposób przygotowania kawy opisany powyżej (wśród fanów AeroPressa nazywany metodą klasyczną) to tylko punkt wyjścia do dalszej zabawy. Wystarczy rzut oka na YouTube’a, aby przekonać się, że każdy robi to po swojemu. Począwszy od stawiania AeroPressa odwrotnie (zaparza się kawę w złączonych cylindrach postawionych do góry jak dzbanek, a potem hop – szybkie dokręcenie sitka z filtrem i efektowny wymach całym urządzeniem, aby obrócone sitkiem w dół wylądowało na kubku, gotowe do dociśnięcia), po najróżniejsze przepisy na właściwy czas parzenia, dobór porcji, temperatury wody czy stopnia zmielenia ziaren.
AeroPress pozwala na wiele więcej niż tradycyjna kawiarka, a jednocześnie wiele wybacza. Nic dziwnego, że co roku odbywają się mistrzostwa świata w zaparzaniu kawy z AeroPressa.
Całość sprawia mnóstwo frajdy i trwa niewiele dłużej niż przygotowanie kawy w klasycznym ekspresie (który musi się przecież nagrzać, a to też trwa), szczególnie jeżeli ma się pod ręką już zmielone ziarna.
Jaka kawa jest najlepsza do AeroPressa
Dla osoby przyzwyczajonej do picia sypkiej kawy z torebki lub kapsułek pewną nowością może być to, jak ważne jest to kiedy kawa została zmielona (najlepiej tu i teraz) oraz jak została zmielona.
Kawa do AeroPressa powinna być grubiej zmielona niż klasyczne kawy zmielone drobno pod espresso, jakie zalegają na sklepowych półkach. Dlaczego? Chociażby z tego banalnego powodu, że bardziej zapychają sitko i naciskanie tłoka idzie opornie. Przynajmniej na początku przygody z AeroPressem warto o tym pamiętać, aby się niepotrzebnie nie zniechęcić.
To niejako wymusza dwie drogi jeśli chodzi o zaopatrywanie się w kawę. Można kupować kawę w ziarnach i samodzielnie ją mielić. Albo zamawiać kawę w tych sklepach internetowych, które na życzenie klienta zmielą kawę na odpowiednie ziarno. Ewentualnie zaprzyjaźnić się z obsługą osiedlowej kawiarni.
Na dłuższą metę najlepiej jednak będzie zaopatrzyć się we własny młynek, na początek ręczny, bo taki da najlepsze efekty za akceptowalną cenę.
Już tłumaczę: tanie młynki elektryczne (te za kilkadziesiąt złotych, chociaż dotyczy to też tych za kilkaset złotych) mają to do siebie, że tną kawę za pomocą stalowych ostrzy, co sprawia, że kawa bywa nierówno zmielona, wytwarza się pył, a same ziarna mogą się przegrzać. To wszystko negatywnie wpływa na smak kawy.
Lepsze efekty dają młynki wyposażone w ceramiczne żarna. Kawa jest równo zmielona, nie ma ryzyka nagrzania ziaren, a dodatkowo można zmieniać ustawienie żaren, otrzymując kawę drobniej lub grubiej zmieloną. Tyle, że elektryczny młynek o takich parametrach to wydatek rzędu 1,5 tys. zł albo i więcej. Podczas gdy jego ręczny odpowiednik kosztuje 1/10 ceny.
My używamy japońskiego młynka Hario MM-2, o takiego, ok. 190 zł.Jest to ręczny młynek, i chociaż z wyglądu jest bardzo niepozorny – przypomina toporne młynki naszych babć, to ma ceramiczne żarna z kontrolowanym stopniem zmielenia. Hario to ceniona firma i nie ma problemu z dostaniem jej produktów w Polsce. Koszt takiego młynka w polskim sklepie to ok. 190-300 zł, ale ja z ciekawości zamówiłem go bezpośrednio z Japonii (za pośrednictwem angielskiego Amazona) za mniej więcej połowę tej ceny. Wyżej podany jest też link do ceneo.
Mając taki zestaw mogę mielić i mielić swoje ulubione kawy bez końca.
Jak AeroPress sprawdza się w codziennym użytkowaniu
Wcześniej intensywnie korzystałem z ekspresu do kawy na kapsułki (uprzedzam pytania: tak, zużyte kapsułki oddajemy do recyklingu, tak należy robić). Stoi u nas w domu ekspres Nespresso, czyli raczej top jeżeli chodzi o systemy kapsułkowe i jakość oferowanej przez nie kawy.
Mimo to, dopiero za sprawą AeroPressa przekonałem się, że kawa może mieć aż tyle aromatów i tak różnić się w smaku. U mnie była to tak duża zmiana, że praktycznie zarzuciłem picie mojego ukochanego latte, bo po co.
Przyrządzanie w ten sposób kawy to bardzo przyjemny rytuał. Najbardziej pracochłonne jest mielenie, ale efekt jest tego wart. Oczywiście nadal zdarza mi się sięgać po kawę z ekspresu, najczęściej wtedy gdy naprawdę się spieszę albo gdy mamy gości i trzeba szybko zaserwować kilka kaw (inaczej cały wieczór spędziłbym w kuchni, mieląc). Taką kawę poprawiam jednak z reguły mlekiem lub syropem według przepisu Pauliny.
Na pewno nie ziściło się to, czego najbardziej się po cichu obawiałem, czyli że po początkowym zachwycie AeroPress wyląduje w szafie z zapomnianym gadżetami kuchennymi. Jest odwrotnie. Korzystam z AeroPressa codziennie, to jest moje podstawowe narzędzie do zaparzania kawy i całkowicie rozumiem osoby, które biorą go ze sobą na dłuższe wyjazdy (co jest o tyle bezproblemowe, że złożony AeroPress zajmuje naprawdę mało miejsca).
Na pewno kupiłbym go raz jeszcze.
Ile to kosztuje
Sam AeroPress kupisz tutaj, 139 zł. Nie ma problemu z jego dostępnością, można przebierać w ofertach. Kupując AeroPressa otrzymuje się:
samo urządzenie, czyli dwa poliwęglanowe cylindry i sitko
markę do odmierzania porcji kawy
lejek
100 papierowych jednorazowych filtrów i stojak na ich przechowywanie
instrukcję, więc początkujący użytkownik nie jest zdany sam na samego siebie
Całość jest dosyć skromnie zapakowana, ale pamiętajmy, że to nie jest ekspres za grube tysiące złotych, a dosyć proste urządzenie za równowartość kilkunastu kaw w sieciówkach.
Przejdźmy teraz do kosztów eksploatacji.
Jednorazowe filtry do kawy. Tak jak napisałem powyżej, w skład zestawu startowego AeroPressa wchodzi 100 sztuk papierowych jednorazowych filtrów (jeden filtr to jedna zaparzona kawa). Można je potem dokupić w cenie ok. 20-30 zł za paczkę z 350 filtrami, więc w praktyce jest to niezauważalny wydatek. Mimo to, jeżeli ktoś uważa, że nie chce dokupywać papierowych filtrów, może zaopatrzyć się w wielorazowy filtr ze stali nierdzewnej, w cenie ok. 60-70 zł. Taki filtr daje dodatkowe pole do popisu, bo są dostępne różne filtry stalowe o różnej przepuszczalności.
Młynek. Młynek jest nieobowiązkowy, ale na dłuższą metę bardzo wskazany. Odradzam zakup tanich młynków elektrycznych z supermarketu (ceny od 50 zł w górę). Zamiast tego lepiej zainwestować w dobry ręczny młynek z ceramicznymi żarnami i zmiennym stopniem mielenia. Mój młynek Hario MM -2 kosztuje w Polsce ok. 250 zł, ja kupiłem go na angielskim Amazonie, ale z dostawą bezpośrednio z Japonii (Hario to japońska firma) za 28 funtów, z czego 20 to były same koszty przesyłki. Musiałem tylko uzbroić się w cierpliwość, bo paczka przyszła do mnie po kilku tygodniach od złożenia zamówienia.
Kawa. AeroPress aż się prosi o sięganie po najlepsze kawy. Dla przykładu opakowanie 0,5 kg ziarnistej kawy Tchibo, Illy czy Lavazza to wydatek ok. 30-40 zł. Najlepsze kawy z tzw. segmentu speciality, jak np. lubiane przeze mnie kawy szwedzkiej marki Johan & Nyström, to wydatek rzędu 60-70 zł za wspomniane 0,5 kg. Szczerze zachęcam każdego aby chociaż raz na próbę zaparzył w swoim AeroPressie kubek topowej kawy, aby samemu wyrobić sobie własną opinię. Podstawowy przepis na kawę z AeroPressa zakłada, że zużywa się 35 gramów kawy na jedną porcję. Stąd prosta droga do wyliczenia ile kosztuje jeden kubek kawy: u mnie dzisiaj rano było to 5 zł. Tyle kosztuje kawa na stacji benzynowej, a ja miałem za tę kwotę małe kawowe święto w swojej kuchni.
Dodatki. To już kwestia gustu. Jak ktoś zapragnie, może zaopatrzyć się w czajnik z regulowaną temperaturą wody (ja takiego nie mam, jeszcze, więc temperaturę oceniam na oko, odczekując chwilę po zagotowaniu wody). Przydatna może być waga czy stoper, ale to już moim zdaniem ekstrawagancje.
Wady i zalety AeroPressa
Podsumowując, czas na wady i zalety w skrócie.
Zalety:
pozwala przyrządzić bezkompromisowo dobrą kawę
tańszy niż każdy ekspres do kawy
niewielki rozmiar (dobry do podróży)
prosta i wytrzymała budowa (łatwy do czyszczenia)
prosty i szybki w obsłudze
pozwala na eksperymentowanie z różnymi przepisami na zaparzanie kawy
Wady:
wymaga odpowiednio zmielonej kawy
niewielka pojemność (jeden kubek)
kawa nie robi się sama, trzeba cały czas kontrolować proces zaparzania
Bonus: przykładowy przepis na kawę z AeroPressa
Aby przekonać się, jak w praktyce wygląda zaparzanie kawy w AeroPressie, obejrzyjcie film zamieszczony na początku tego wpisu. Dla zachęty zamieszczam także podstawowy przepis, jaki producent AeroPressa opublikował w instrukcji do urządzenia (jest to tzw. metoda klasyczna). Z czasem będę tutaj dodawał odnośniki do kolejnych wypróbowanych przez nas przepisów.
Podstawowy przepis na kawę z AeroPressa:
Odmierz dwie miarki ziaren kawy, a następnie zmiel je w młynku. Zamontuj w AeroPressie sitko z włożonym papierowym filtrem i postaw urządzenie na kubku. Nasyp kawę. Zagotuj wodę i zalej AeroPressa do połowy. Następnie mieszaj przez 10 sekund i zacznij przeciskać kawę za pomocą tłoka. Nie za szybko, nie za wolno, tak aby samo przeciskanie trwało 20 sekund. Gotowe. Taką kawę można zalać spienionym mlekiem (na latte) albo uzupełnić gorącą wodą (na americano).