Pyszna domowa karpatka, ze smacznym kremem, takim prawdziwym, jaki zawsze kojarzę z karpatki. Troszkę budyniowy, a troszkę maślany. To krem, który perfekcyjnie się kroi i świetnie pasuje do tego ciasta. Przepis z rodzinnego zeszytu, który uważam za bezbłędny (w końcu to smaki, jakie pamiętam).
Przygotowanie karpatki nie jest trudne, a na pewno zjecie z przyjemnością po kawałku. Zachwyceni też będą goście, bo ciasto jest delikatne, a kolejnego dnia jeszcze lepsze. Smacznego.
Czas i porcje:
Liczba porcji: forma 40x30, ok. 20 kawałków
Czas: 1 godzina + chłodzenie w lodówce
Składniki:
ciasto:
1 szklanka wody
1/3 kostki masła
1 szklanka mąki
4 jajka
krem:
500 ml mleka
2 łyżki mąki pszennej
2–3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka cukru z wanilią
1/2 szklanki cukru
200 g masła
plus:
cukier puder do posypania
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Do garnka wlewam wodę, dodaję masło i mieszam, aż się roztopi. Wtedy dodaję mąkę i mieszam, aż będzie całość odchodzić od ścianek.
Krok 2. Dodaję jajka i mieszam dokładnie.
Krok 3. Masa nie powinna mieć grudek.
Krok 4. Formę smaruję masłem i kaszą manną (koniecznie trzeba posmarować, inaczej trudno odchodzi) i wykładam ciasto. Jeśli macie mniejsze foremki, to możecie upiec dwa osobno.
Wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika i piekę ok. 30 minut, aż będzie rumiane. Przed włożeniem możecie lekko pokropić wodą, wtedy są większe górki, chociaż ja nie widzę ogromnej różnicy. :)
Po upieczeniu studzę.
Krok 5. Przygotowuję krem. Mleko podgrzewam z cukrem, cukrem z wanilią, mąką ziemniaczaną i pszenną. Mieszam, aż masa będzie bardzo gęsta.
Krok 6. Całkowicie wystudzoną masę dodaję do masła i ucieram na puszysty krem.
Krok 7. Ciasto przecinam na pół i przekładam kremem. Warto rozsmarować na środku, a na brzegach zostawić troszkę wolnego, po położeniu i dociśnięciu krem ładnie się dopasuje.
Wstawiam na całą noc do lodówki, a przed podaniem posypuję cukrem pudrem.