Uwielbiam prawdziwy, pyszny kapuśniak! Ten aromat i smak. Mogłabym go jeść łyżkami bez końca. Zapach, który roznosi się po domu podczas gotowania jest prawie tak samo intensywny, jak podczas przygotowywania grochówki. Po prostu ślinka cieknie na samą myśl o tej zupie.
Kapuśniak z prawdziwej kiszonej kapusty, podsmażanej i duszonej, z prawdziwym boczkiem i liściem laurowym, z małymi ziemniaczkami pokrojonymi w kosteczkę. Dla mnie zupa idealna na jesienną słotę. :)