Hałuszki z okolic Białowieży to zupełnie inne hałuszki niż podhalańskie. Dzisiaj pokażę wam te pierwsze, w dodatku hałuszki podlaskie podam na słodko w formie deseru. W oryginale hałuszki to takie kluseczki ziemniaczane (przypominające kopytka), które wypieka się w piecu. Ale można w restauracjach dostać również smażone kluseczki, które smakują pysznie!
Hałuszki można podawać z sosem grzybowym albo tak, jak ja na słodko. Na słodko pasuje tutaj śmietana lub jogurt naturalny. Ja wybrałam jogurt naturalny Zott i całość posypałam cukrem pudrem. W smaku są wyśmienite.
Czas i porcje:
- Liczba porcji: 4 (2 blaszki)
- Czas: 45 minut
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 jajko
- sól
- olej do smarowania
- jogurt naturalny Zott do podania
- cukier puder
*przepis został przygotowany we współpracy z marką Zott. W tym przepisie wykorzystałam jogurt naturalny Zott.
Moje porady:
- w tym przepisie piekłam te małe kluseczki, ale możecie je również smażyć. Wystarczy partiami wrzucać do rondelka z rozgrzanym olejem, tak by kluseczki swobodnie mogły dryfować. Smaży się je aż będą rumiane. Robiłam dwie wersje, moim zdaniem smak końcowy jest bardzo podobny, te z piekarnika są delikatnie bardziej chrupkie.