Uwielbiam grahamki, to chyba jedne z bardziej sycących bułeczek. Moje mają miękki miąższ i delikatną skórkę, są pyszne. I sycą niesamowicie. Oj sycą. ;-)
Długo pracowałam nad najlepszym przepisem na grahamki. Ten wydaje mi się świetny. Bułeczki nie są za ciężkie, a jednocześnie smakują pysznie. Ich lekkość to zasługa dodatku innego rodzaju mąki niż tylko mąka graham.
Ja grahamki lubię na śniadanie, wszelkie wędliny i sery żółte komponują się z nimi wyśmienicie. Jako że są sycące, wystarczy jedna kanapka na drugie śniadanie do pracy, by nie myśleć o jedzeniu do południa.
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Do miski wsypuję mąkę (wszystkie rodzaje wypisane w składnikach). Dodaję drożdże instant, oliwę, sól i wodę. Mieszam, a następnie przekładam na blat, by zagnieść.
Krok 2. Zagniatam, aż uzyskam gładką kulę.
Krok 3. Wkładam do miski i odstawiam na 1,5-2 h do wyrastania (tak, by podwoiło objętość). [na zdjęciu przed wyrastaniem]
Krok 4. [Na zdjęciu po prawie 2 h wyrastania]. Ciasto przekładam z miski na blat i będę formować bułeczki.
Krok 5. Dzielę ciasto na 6 części (tyle ile bułeczek), z każdej formuję gładką kulkę, którą potem turlam, by powstał wałeczek. Następnie spłaszczam ją dłonią i robię wgniecenie przy użyciu drewnianego patyczka (może to być delikatne nacięcie, ja lubię takie wgniecenie).
Krok 6. Bułeczki odstawiam jeszcze na 10 minut, by podrosły, a potem smaruję je mlekiem i wstawiam do nagrzanego do 210 C piekarnika na 30 minut.