Przepisów na gofry jest bardzo dużo. Dzisiaj zapraszam Was na gofry według przepisu mojej Mamy. Takie gofry jedliśmy zawsze podczas wakacji spędzanych na działce. Robione w starej gofrownicy. Zawsze wyśmienite. Lekko chrupiące, idealne z cukrem pudrem lub z bitą śmietaną i owocami.
Czym te gofry różnią się od moich ostatnich gofrów z przepisu dwójkowego? Są bardziej chrupkie, nawet bladzioszki po wystudzeniu robią się takie sztywniejsze na zewnątrz. W przeciwieństwie do tych dwójkowych, nie radzę ich zbytnio spiekać, bo będą zbyt chrupkie i twarde. :)
Idealne z bitą śmietaną i owocami. Z przepisu mojej Mamy wychodzi 12 gofrów, a jeśli chcecie zrobić więcej, wystarczy pomnożyć liczbę wszystkich składników. Smacznego.