Często pytacie, jakie foremki do pieczenia warto mieć w kuchni. Czy silikonowe formy są lepsze niż zwykłe metalowe i na co zwrócić uwagę, wybierając foremkę? Dzisiaj przygotowałam krótki poradnik o foremkach, tych, które u mnie się sprawdziły. Jak zawsze czekam na Wasze pytania i dodatkowe uwagi, może są foremki, które Wy możecie polecić?
Foremki do pieczenia – jakie wybrać
Foremki, które warto mieć
Jeśli dopiero planujecie swoją kuchnię i nie macie ani miejsca, ani za dużo pieniędzy na formy do pieczenia, to podpowiem, że przydadzą Wam się dwie formy. Okrągła tortownica ok. 23–25 cm oraz podłużna forma keksowa, taka 25–35 cm. W tych foremkach przygotujecie naprawdę bardzo dużo. W okrągłej robię serniki zarówno pieczone, jak sernik krówkowy czy sernik nowojorski oraz te na zimno. Za to w prostokątnej upieczecie babki czy murzynka, a także drożdżowe ciasto.
Możecie też pokusić się o szeroką, niską, prostokątną 25–35×40 cm. Tej największej nie używam często, ale już ciut mniejsza świetnie sprawdzi się przy szarlotce, pleśniaku czy także serniku.
Foremki metalowe
To najpopularniejsze i… najtańsze foremki. Tak naprawdę bardzo je lubię. Zawsze wykładam je papierem do pieczenia, dzięki temu ułatwiam sobie wyjęcie ciasta po upieczeniu, a także mam mniej do mycia. Takiej foremki nie wkładajcie nigdy do zmywarki – zardzewieje po jednym myciu. Sprawdziłam. :)
Foremki teflonowe
Podobne do metalowych, ale ciasto lepiej od nich „odchodzi”. Można piec w nich bez papieru. Są troszkę droższe niż metalowe. Z takich foremek najlepiej sprawdza się u mnie foremka na muffiny.
Foremki silikonowe
Bardzo wygodne foremki, w dodatku dość modne. Po pierwsze, nie trzeba wykładać ich papierem, a desery, czy to ciasta, czy te na zimno, łatwo z nich wyskakują. Obecnie, jest niesamowita ilość wzorów foremek silikonowych, więc ciasta, baby czy ciasteczka mogą przybrać finezyjny kształt. Zajmują mniej miejsca – można je zgiąć i można je myć w zmywarce.
Minusy? Silikon silikonowi nie równy. Niestety, z moich wielu zakupów, w tym przypadku sprawdziła się teoria, że lepsze są te droższe. Kilka tańszych (poza wyjątkami!) okazało się niewypałem. Ciasta wcale nie wyskakują, a wyjęcie galaretek graniczy z cudem i o wiele łatwiej wyjąć zimny deser z kubeczków po jogurcie.
Na co zwrócić uwagę, wybierając foremkę silikonową? Musi być gruba, w miarę sztywna i przy większych babach dobrze, jeśli ma wzmocnienie w postaci drutu, wtedy przeniesiecie ciasto do piekarnika bez wylewania na całą kuchnię. :) Mam kilka ulubionych foremek silikonowych, w nich z przyjemnością przygotowuję baby np. pomarańczową czy też ciasto czekoladowe szybkie.
Foremki szklane i ceramiczne
Potrzebne w każdej kuchni. Szklane mam duże naczynia żaroodporne, służą mi do przygotowania mięs. Za to ceramicznych, głównie prostokątnych, używam do zapiekanek. Ze szklanych fajne są też formy na tartę. Można w nich podać ciasto na stół, bo pełni rolę półmiska, i można kroić w nich nożem. Tak samo w ceramicznych. I jedne, i drugie można myć w zmywarce.
Foremki jednorazowe
Aluminiowe i papierowe. Używam ich stosunkowo rzadko, raczej do zabrania ciasta w podróż czy na piknik. Fajne są takie w kształcie choinki czy serca, można przygotować ciasto na jakąś specjalną okazję bez wydawania większych pieniędzy na metalową formę.
Temat foremek to temat rzeka, obiecuję kolejne artykuły i czekam na Wasze pytania oraz własne spostrzeżenia.