Pyszne, chrupiące, delikatne. Oto faworki bezglutenowe, które są dokładnie takie, jak powinny być faworki. Lekkie, oprószone cukrem pudrem. Powiem Ci, że te faworki są nawet prostsze do zrobienia niżeli klasyczne, na mące pszennej. Zatem nie musisz się obawiać.
Powiem Ci jeszcze, jak to z tymi faworkami było. Otóż chciałam być bardzo leniwa i zamówiłam opakowanie faworków bezglutenowych. Takich kupnych. Przyszło takie coś, co ani wyglądem, ani smakiem faworków nie przypominało. Było mokre, dziwnie słodkie. Strasznie mnie to zdenerwowało ;) no serio.
No i wieczorem już zagniatałam ciasto na faworki, potem chwila smażenia i powstały dwie tace naprawdę dobrych faworków. Takich, które zniknęły w kilka chwil i jednocześnie nie czuję wyrzutów sumienia, bo były naprawdę dobre.
Za to z Tobą chętnie podzielę się przepisem. Nawet jeśli nie unikasz mąki glutenowej to powiem Ci, że faworki z tego przepisu wychodzą po prostu delikatne i lekkie, więc jeśli dajmy na to masz problem z faworkami to spróbuj, myślę, że pozytywnie Cię zaskoczą.