Najprostsze pomysły czasem bywają najlepsze i dlatego dzisiaj zapraszam Was na fasolkę szparagową polaną bułeczką, czyli dokładnie taką, jaką lubię najbardziej. Sama fasolka jest niskokaloryczna, więc ja dodaję do niej bez wyrzutów sumienia troszkę kalorii w postaci maślanej bułeczki. ;-)
Fasolkę szparagową w takiej postaci mogę jeść bez niczego, ale jeśli mam ochotę na większe danie, to podaję z sadzonym jajkiem i młodymi ziemniaczkami. Dla mnie to idealne danie na letni obiad. Ciekawa jestem, jak Wy lubicie jadać fasolkę szparagową? Ja w każdym razie polecam i życzę smacznego.