Dzisiaj pyszna fasolka po bretońsku, którą uwielbiam. Syci i smakuje wyśmienicie. Fasolkę możecie przygotować na dwa sposoby – w wersji normalnej, a także w superszybkiej. Ta ostatnia powinna się spodobać wszystkim zapracowanym, bo przygotujecie ją w kilka minut, a potem wystarczy, że zostawicie na niewielkim ogniu, by się troszkę pogotowała.
Tajemnicą wersji szybkiej jest wykorzystanie fasolki z puszki – radzę dodać dwa rodzaje – czerwoną i białą. Smakuje wyśmienicie. Oczywiście, możecie też zrobić klasyczną wersję, wtedy fasolę trzeba namoczyć wcześniej (ja zostawiam do moczenia na noc).
Fasolka po bretońsku, bez względu na to, czy w wersji szybkiej czy klasycznej, smakuje świetnie, jeśli więc nie wiecie, co dzisiaj na obiad, to polecam właśnie to danie. Smacznego. ;)