Chciałam Ci pokazać pyszne ciasto pani Walewska mojej teściowej, przygotowuje je ona trochę inaczej, bo zamiast dżemu porzeczkowego są powidła, ale całe ciasto zawsze cieszy się ogromną popularnością podczas wszystkich spotkań rodzinnych zatem musisz spróbować :) Ciasto Walewska to ciasto wielowarstwowe, oparte o kruchy spód, przełożone kremem budyniowym, dżemem i zwieńczone chrupiącą, delikatną bezą.
Nie będę ukrywać, że jest to ciasto, przy którym spędzisz trochę czasu w kuchni, warto byś zrobiła je dzień wcześniej aby się zmacerowało. Ale warto. Daj znać czy Ci smakowało, a ja polecam Ci też klasyczną panią Walewską oraz drugie pyszne ciasto: skubaniec.
Czas i porcje:
Liczba porcji: forma duża ok. 25 x 40
Czas: 2 godziny
Składniki:
ciasto na 2 spody:
3 szklanki mąki pszennej jasnej
200 g masła lub masła roślinnego
4 żółtka
1 łyżka śmietany kwaśnej
3 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
wierzch spód 2:
1 słoik powideł śliwkowych
4 białka
1 szklanka cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
100 g orzechów włoskich
garść rodzynek
krem budyniowy:
500 ml mleka
200 g masła
1/2 szklanki cukru
1 łyżka cukru z wanilią
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej
Moje porady:
w cieście kruchym jednym ze składników jest śmietana, jeśli nie masz otwartej to wyjątkowo możesz zastąpić to wodą :)
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Składniki na kruchy spód siekam na początku aż masło będzie w małych kawałkach, a potem wyrabiam.
Krok 2. Dzielę na dwie równe części.
Krok 3. Formę wykładam papierem do pieczenia i rozkładam ciasto (jedną połowę, bo tak jak wyżej pamiętasz ciasto podzieliłam na 2 części), możesz je rozwałkować i przenieść lub rozprowadzić dłońmi. Taki spód zapiekam w 180C przez ok. 25 minut aż zacznie być rumiany. Upieczony odkładam na bok.
Krok 4. Drugą część ciasta dokładnie w taki sam sposób układam w formie. Na to nakładam powidła, a na to bezę. Beza to białka ubite z cukrem (składniki ze spód 2). Czyli do 4 białek dodaję szklankę cukru, ubijam na sztywno, do tego dokładam mąkę, dodaję rodzynki. Taką bezę wykładam na powidła i posypuję orzechami. Piekę ok. 35 minut aż beza będzie lekko rumiana, chrupiąca z zewnątrz. I ten spód z bezą odstawiam do wystudzenia.
Krok 5. Krem. Odlewam pół szklanki mleka, a pozostałą część podgrzewam razem z masłem w rondelku. A do tego mleka w szklance dodaję cukier, cukier z wanilią, mąkę ziemniaczaną i pszenną. Mieszam. Gdy mleko w rondelku się zagotowuje to dodaję to z kubka i mieszam aż zgęstnieje i powstanie budyń.
Krok 6. Ciepły krem wykładam na blat numer 1 (też bez bezy) i na to ostrożnie przekładam blat numer 2 (ten z bezą). Jeśli boisz się, że się rozpadnie to przetnij go na pół i przenieś w 2 częściach. Ciasto odstawiam, a na noc chowam do lodówki. Kroję ostrym nożem :)