To jest pyszne! Chrupiący chlebek z kaszy jaglanej z ziarnami. Chleb bezglutenowy, bezmleczny, bez jajek, w pełni wegański, zdrowszy i w ogóle cuda :) Chrupiący chlebek jaglany to rodzaj chrupkiego pieczywa, które może być alternatywą dla chrupiących chlebów sklepowych, a także zwykłych kanapek.
Mocniej syci, ale też jest świetny do podjadania, w formie takich jakby krakersów. Stopień wypieczenia możesz zmieniać, niemniej jest to zdecydowanie kruchy wypiek. Nie zapomnij o dodatku nasion, to one nadają smak i nawet jak nie przepadasz za kaszą jaglaną to tutaj będzie Ci pasować.
A na zdjęciu prócz chrupiących chlebków z kaszy jest też hummus pietruszkowy – mniam!
Czas i porcje:
Liczba porcji: 1 blaszka (ok. 16 kawałków)
Czas: 1 godzina
Składniki:
150 g kaszy jaglanej + 400 ml wody
3 łyżki siemienia lnianego mielonego
2 łyżki oliwy
1 łyżka nerkowców lub płatków migdałowych lub 1 łyżka mąki jaglanej
Krok 1. Kaszę płuczę pod wrzącą wodą, a potem zalewam wodą, dodaję szczyptę soli i gotuję aż wchłonie płyn.
Krok 2. Przestudzoną kaszę przekładam do malaksera, dodaję pozostałe składniki i rozdrabniam (kasza może być wyczuwalna), rozdrabniam aż zacznie się formować w taką kulę. Nie masz malaksera? Połowę kaszy wrzuć do naczynia blendera, dodaj oliwę i zblenduj na gładko, a potem wymieszaj z resztą składników. Jeśli Twój blender boisz się, że nie da rady to zblenduj kaszę w momencie kiedy się gotuje i niech taka "papka" dojdzie wchłaniając wodę :)
Krok 3. "Ciasto" jest lepkie, lekko rozlazłe, jeśli idealnie wchłonęło wodę to jest bardziej zwarte, ale nadal lepkie. Papier do pieczenia smaruję oliwą i oprószam mąką jaglaną (można tylko posmarować). Na to kładę ciasto, przykrywam drugim arkuszem lub folią spożywczą i wałkuję na ok. 4 mm.
Krok 4. Zdejmuję papier z wierzchu (on był po to by nie lepiło się nic do wałka), posypuję ziarnami i delikatnie wałkiem przejeżdżam po cieście by wgnieść nasiona. Tnę na kawałki.
Krok 5. Wstawiam do nagrzanego do 180C piekarnika i piekę 40-45 minut aż zacznie się rumienić. Jeśli Twój piekarnik mocno grzeje od góry to po 20 minutach obróc chlebki na drugą stronę (ostrożnie). Jeśli masz termoobieg to nie musisz tego robić. Gdy chlebki się obraca to one lekko się wyginają, stąd ja sama wolę ich nie obracać, ale też podrzucam pomysł jak sobie poradzić, gdy Twój piekarnik płata figle :) Smacznego.