Uwielbiam bigos, szczególnie taki dobrze zrobiony, polski. Mój Mąż robi najlepszy bigos, zazwyczaj jest go wielki gar, a miska takiej strawy potrafi rozgrzać nawet w najbardziej mroźny dzień. Pycha. Ten przepis jest na bigos staropolski, z wieloma rodzajami mięsa, grzybkami, śliwkami i winem. Znam wiele kombinacji tej potrawy, ta jest klasyczna i treściwa.
Mój Tata często robi bigos z kiełbasą, ten ma za to wiele rodzajów mięsa – pieczeni i wędlin. Niektórzy do bigosu dodają troszkę spirytusu, w tym jest wino… można by powiedzieć, że to dość „elegancka” wersja, ale możecie dodać innego trunku lub go pominąć.
A tak poważnie, to bigos staropolski jest po prostu przepyszny. Syci niesamowicie, apetycznie pachnie, tak, że po prostu chce się jeszcze dokładkę. Radzę podawać z ciemnym pieczywem, na przykład kromką chleba polskiego.
Przygotowanie takiego bigosu nie jest skomplikowane, jedyne, o czym trzeba pamiętać, to zaplanować go kilka dni wcześniej, bowiem bigos najlepszy jest trzeciego dnia. I tak przez trzy dni bigos był odgrzewany, a potem była uczta. Mmmm… polecam i życzę smacznego.
Z innych świątecznych dań polecam pierogi ruskie oraz makowca.