Zupa z solonego dorsza

Bardzo słona, a jednocześnie pożywna zupa rybna. Zupa z solonego dorsza, bo to właśnie na nią Was zapraszam, jest wyśmienita, chociaż muszę przyznać, że to moje pierwsze spotkanie z tak słoną zupą. Jest warzywna, z kawałkami ryby – z dorszem, który powinien leżeć przez całą dobę w soli.

Poza solą, którą wchłonie dorsz, nie trzeba dodawać jej więcej. Można się tą zupą najeść do syta, dobrze smakuje z kawałkiem pieczywa, ale i bez tego syci niesamowicie. Przepis na zupę z solonego dorsza pochodzi z książki J. Olivera „Włoska wyprawa Jamiego” i jest to kolejne fajne danie kuchni włoskiej.

Jeśli lubicie warzywa i rybę, a macie ochotę na inny smak, to polecam tę potrawę gorąco. :) Smacznego.

Ps. Muszę dodać, że po włosku to Zuppa di baccala i kiedyś była to zupa marynarzy z Toskanii. Dorsza zasalano, żeby się nie psuł – to metoda konserwowania ryby. Można kupić dorsza już zasolonego, a ilość soli w przepisie jest do zrobienia solonego dorsza samemu. :)

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Dzień wcześniej dorsza zasypuję garścią soli i mieszam. Wstawiam do lodówki najlepiej na całą noc. Potem przepłukuję go w wodzie.

Krok 2. Wszystkie warzywa kroję w niewielką kostkę, plasterki lub siekam. Jeśli chodzi o natkę pietruszki, to siekam ogonki, a listki zostawiam głównie do podania.

Krok 3. Wlewam oliwę do garnka (około 4–5 łyżek) i wrzucam warzywa. Podsmażam je chwilę, potem przykrywam pokrywką i na niewielkim ogniu duszę (około 15 minut).

Krok 4. Dodaję pomidory i wodyę, i gotuję około 20 minut.

Krok 5. Dodaję filety z ryby, przykrywam i gotuję około 20–30 minut.

Krok 6. Skrapiam sokiem z cytryny, dodaję pieprz do smaku. Jeśli zupa jest zbyt gęsta, to dodaję trochę gorącej wody. Nakładam na talerze, dekoruję natką pietruszki i skrapiam delikatnie oliwą. Smacznego. ;-)

Zupa z dorsza
Zupa z dorsza
19 czerwca 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.